Ogółem może głosować 3,3 mln Mołdawian. W kraju działa 2 tys. lokali wyborczych, które będą otwarte do godz. 21 (godz. 20 w Polsce). Wielu obywateli Mołdawii z powodu trudnej sytuacji gospodarczej w kraju mieszka poza jego granicami, gdzie otwarto 150 punktów wyborczych.

Z informacji CKW wynika, że do południa zagłosowało 70 tys. przedstawicieli mołdawskiej diaspory, a najaktywniejsi byli Mołdawianie we Francji, Niemczech, Włoszech i Rumunii. W wielu miastach w Europie Zachodniej Mołdawianie stoją w kolejkach, by zagłosować.

W dzień wyborów obywatele Mołdawii są w swym kraju namawiani do szczepień przeciwko koronawirusowi. „Zagłosowałeś, zaszczep się” – brzmi hasło państwowej kampanii.

Tradycyjnie już w dniu głosowania padają oskarżenia pod adresem sił prorosyjskich o zorganizowany dowóz do punktów wyborczych obywateli Mołdawii z separatystycznego Naddniestrza, a nawet o płacenie za udział w głosowaniu. Z kolei partia socjalistów zarzuca proeuropejskim siłom, że próbują ograniczyć prawo do głosowania obywateli z Naddniestrza. Na prawym brzegu Dniestru otwarto dla nich 41 lokali wyborczych.

Reklama

W wyborach bierze udział 20 partii politycznych, dwa bloki i jeden kandydat niezależny. By zostały uznane za ważne, do urn musiało pójść co najmniej 30 proc. uprawnionych.

Przedwyborcze sondaże prognozowały zwycięstwo Partii Działania i Solidarności (PAS), z którą związana jest prozachodnia prezydent Mołdawii Maia Sandu. Ugrupowanie może zdobyć 35-37 proc. głosów, a prorosyjski blok socjalistów byłego prezydenta Igora Dodona i komunistów również byłego szefa państwa Vladimira Voronina – 21-27 proc.

To właśnie między tymi siłami będzie się toczyć główna wyborcza batalia. Eksperci twierdzą, że jest to wybór między obietnicą sił proeuropejskich „oczyszczenia polityki” i reform antykorupcyjnych a utrzymaniem status quo przez partie sympatyzujące z Rosją. Według sondaży szanse na pokonanie progu wyborczego mają jeszcze Partia Sor oraz Blok Renato Usatego.

Wybory do 101-miejscowego jednoizbowego parlamentu odbywają się według systemu proporcjonalnego, a próg wyborczy wynosi 5 proc. dla partii i 7 proc. dla bloków. Kadencja parlamentu trwa cztery lata.

Przyspieszone wybory parlamentarne były jednym z postulatów wyborczych Mai Sandu. Co do konieczności ich przeprowadzenia w związku z impasem po poprzedniej elekcji w 2019 roku, panował w Mołdawii konsensus polityczny. Przyznawali to również mający najwięcej miejsc w parlamencie socjaliści Dodona, lecz w obawie przed prognozowanym pogorszeniem wyniku opóźniali oni rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów.

Wybory w Mołdawii obserwuje ponad 2 tys. obserwatorów krajowych i zagranicznych, m.in. ODIHR OBWE, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw.

Mołdawskie CKW: partia PAS prowadzi w wyborach parlamentarnych

Proprezydencka Partia Działania i Solidarności (PAS) prowadzi w niedzielnych przedterminowych wyborach parlamentarnych w Mołdawii – podała Centralna Komisja Wyborcza (CKW). Po obliczeniu 26,93 proc. głosów PAS ma 40 proc. poparcia. Na drugim miejscu z wynikiem 34,38 proc. jest blok socjalistów i komunistów.

Trzecią siłą, która przekroczyła prób wyborczy, jest Partia Sor z wynikiem 10,47 proc.

Częściowa frekwencja w chwili zamknięcia lokali wyborczych w kraju wyniosła 48,2 proc. – podała wcześniej CKW. Lokale do głosowania w Mołdawii były otwarte od godz. 7 do godz. 21 czasu miejscowego (godz. 6-20 w Polsce). Poza granicami Mołdawii, według danych CKW, zagłosowało ponad 199 tys. osób.

Portal Newsmaker opublikował wyniki sondażu telefonicznego przeprowadzonego w dniu wyborów wśród mieszkańców Mołdawii, bez Naddniestrza i diaspory. Partia Działania i Solidarności zdobyła według niego 55,1 proc. głosów, a blok socjalistów i komunistów – 24 proc. Trzecia siła w parlamencie według tego sondażu to Partia Sor z wynikiem 8,1 proc.