"Walka o demokrację nie mogła zakończyć się i nie zakończyła się razem z zakończenia zimnej wojny" - oświadczył prezydent Biden. Jak zaznaczył, "przez ubiegłych 30 lat siły autokratów na całym świecie walczyły dalej, wyrażając swoją pogardę dla rządów prawa, atakowały sprawy demokracji i pogardzały prawdą".

"Natomiast dziś Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej, nie tylko na swojej własnej ziemi, powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności atakuje swoich sąsiadów" - powiedział.

Zdaniem prezydenta USA "celem Putina jest powiedzenie, że +denazyfikuje+ Ukrainę+". "To kłamstwo, cyniczne kłamstwo, o czym on wie. Jest to też obrzydliwość" - ocenił.

Reklama

Biden podkreślił, że "prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski jest demokratycznie wybranym prezydentem, w dodatku Żydem, rodzina ze strony jego ojca zastała zamordowana w trakcie Holokaustu, a Putin jest bezczelny, jak wszyscy autokraci przed nim, aby wierzyć, że jego siła daje mu prawo mówić takie rzeczy" - oświadczył prezydent Biden.