W niedzielę wieczorem TVP oraz Telewizja Republika wyemitowały orędzie noworoczne Prezydenta RP. Andrzej Duda mówił w nim m.in., że zmienił się rząd, ale nie zmieniło się najważniejsze zadanie: dbanie o bezpieczeństwo ojczyzny. Prezydent mówił także m.in. o tym, że rządzący mają prawo reformować media publiczne, "ale musi się to odbywać zgodnie z prawem". "Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie konstytucji, a z taką sytuacją mamy obecnie, niestety, do czynienia" - ocenił prezydent w orędziu.

Do czego odniósł się Duda?

Według prezydenta "poważny niepokój budzą kolejne zapowiedzi podejmowania ważnych decyzji za pomocą sejmowych uchwał". Duda zapewnił, że "z całą mocą, zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami" będzie przeciwstawiał się takim działaniom. "Dlatego wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne" - zaapelował.

Reklama

Do noworocznego wystąpienia głowy państwa odniósł się w niedzielę wieczorem szef rządu Donald Tusk. "Odchodzący 2023 rok był pełen cudów. Ostatni z nich to słowa z orędzia Prezydenta, że trzeba bronić Konstytucji. Sylwester marzeń" - napisał premier na platformie X.

W ubiegłą sobotę prezydent Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę budżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.

Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w środę decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN.

Analogiczną decyzję minister kultury podjął w piątek w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, wchodzących w skład Audytorium 17.