W piątek europarlamentarzystka Koalicji Europejskiej i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska w wywiadzie w TOK FM mówiła o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej, sugerując, że polscy leśnicy usuwali ciała zmarłych imigrantów, które są "w jakimś zbiorowym grobie". W reakcji na tę wypowiedź rzecznik Lasów Państwowych zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ochojską. Według Lasów Państwowych mogło dojść do pomówienia leśników.

Minister Zbigniew Ziobro został zapytany o tę sprawę podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w woj. łódzkim. Jego zdaniem, "Janina Ochojska uczestniczy w propagandzie Łukaszenki i Putina". "Zapewne w Moskwie cieszą się i zacierają ręce i lada moment w tamtejszych mediach będziemy mieli cytaty pani Ochojskiej" - dodał.

Jak podkreślił, Polska nie może otworzyć szeroko granic, ponieważ w ten sposób napłynęłyby tu setki tysięcy sprowadzanych uchodźców. "Często ludzi niebezpiecznych i uwikłanych niejednokrotnie w działalność terrorystyczną. To mogłoby oznaczać bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego i wiele fatalnych konsekwencji dla Polaków. Żaden odpowiedzialny rząd nie powinien tak postąpić. Polski rząd wywiązuje się ze swoich zadań" - mówił Ziobro.

Według niego wyzywanie żołnierzy, strażników granicznych i leśników to jest "rzecz haniebna". "Wydałem polecenie wszczęcia postępowania karnego wobec kłamliwych, oszczerczych słów jakich użyła pani Ochojska wobec polskich leśników" - poinformował prokurator generalny.

Reklama

W wywiadzie dla TOK FM Ochojska powołała się na dane Grupy Granica, wedle których po polskiej i białoruskiej stronie granicy życie straciło łącznie 37 osób. "Myślę, że ofiar tej granicy jest o wiele więcej. One są albo w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów. W tej chwili mówi się o prawie 300 osobach, które zaginęły" - stwierdziła europosłanka.

Zasugerowała też, że to polscy leśnicy byli odpowiedzialni za uprzątnięcie ciał. "Dlaczego tak sądzę? Był taki moment, kiedy powołano leśników z całego kraju. Po co? Przecież nie po to, żeby pomogli puszczy w trudnym momencie. Ale po coś ich zwołano" - powiedziała.

W związku z tą wypowiedzią Zbigniew Ziobro poinformował, że polecił prokuraturze wszcząć postępowanie karne.

autor: Mateusz Mikowski, Bartomiej Pawlak