Informacje o kolejnych aktach przemocy domowej pojawiają się mediach regularnie. Dotyczą przeważnie dzieci. W kwietniu głośno było o chłopcu zaatakowanym przez partnera swojej matki. Malec trafił do szpitala ze złamaną kością ramienia. Rodzice twierdzili, że do wypadku doszło w przedszkolu. Interweniowało Biuro Obrony Praw Dziecka. W maju opinia publiczna doznała wstrząsu po śmierci ośmioletniego chłopca z Częstochowy, który od początku kwietnia przebywał w śpiączce farmakologicznej. Pobity i poparzony trafił w stanie krytycznym do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka.

Kolejne głośne przypadki były na czołówkach gazet i portali jeszcze w maju: do szpitala w Wągrowcu trafiło 12 dzieci ze śladami stosowania przemocy fizycznej, a na początku czerwca do szpitala w Szczecinie przywieziono 18-miesięcznego chłopczyka z oznakami znęcania.

Jak wynika z danych policji, liczba ofiar przemocy maleje – co wcale nie oznacza, że jest ich mało. W 2022 r. było ich 71 631. Dla porównania przed rokiem – 75 761, a w 2020 r. – 85 575. Spadła też liczba osób podejrzewanych o stosowanie przemocy domowej. Jeszcze w 2020 r. było ich 73 228, a w 2022 r. – 62 244. Niestety, wśród ofiar rośnie odsetek małoletnich: w 2022 r. wynosił on 15,4 proc., rok wcześniej 14,6 proc. Ofiarami przemocy domowej wciąż w największym stopniu pozostają natomiast kobiety. Ich udział wśród poszkodowanych wynosi od lat ok. 72 proc.

Reklama

Ofiara nie jest dłużej bezradna

Kluczowym narzędziem wprowadzonym w ramach uchwalonej w 2020 r. ustawy antyprzemocowej jest stosowany wobec podejrzewanego o przemoc nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z domniemaną ofiarą i jego bezpośredniego otoczenia oraz zakaz zbliżania się do ofiary i jej mieszkania. Takie nakazy i zakazy wydaje policja i Żandarmeria Wojskowa – co najistotniejsze: obowiązują od momentu wydania. Pokrzywdzeni nie muszą dłużej w strachu o swoje życie czekać na długie sądowe procedury. Jak wynika z danych resortu sprawiedliwości, do chwili obecnej wydano ponad 10 tys. nakazów opuszczenia domu przez sprawców przemocy domowej.

Rozwiązania cechują się wysoką skutecznością. Policja posługuje się specjalnym kwestionariuszem oceny zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców. Dzięki temu od listopada 2020 r. tylko trzy zażalenia skutkowały uchyleniem przez sądy nakazu lub zakazu. W przypadku doznania obrażeń ciała – osoba poszkodowana powinna zgłosić się do lekarza, który wystawi zaświadczenie o ich przyczynie, co z kolei będzie dowodem użycia wobec niej przemocy. Ponadto ofiary otrzymują od policji formularz, dzięki któremu mogą wnioskować do sądu o trwałą eksmisję sprawcy ze wspólnego miejsca zamieszkania.

Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.