- Po trzech miesiącach otrzymywania prezydenckiej „odprawy” dostałem na konto pierwszą prezydencką „emeryturę”. Zobaczcie, żeby nie było spekulacji – napisał na platformie Andrzej Duda.

Jak wynika zamieszczonego na platformie X przelewu bankowego, na konto byłej głowy państwa wpłynęła kwota 9349 zł.

Urząd prezydenta RP Andrzej Duda piastował przez dwie kadencje, czyli przez 10 lat. Emerytura prezydencka to specjalna renta, a jej poziom zależny jest od zarobków prezydenta i wynosi 75 proc. zasadniczego wynagrodzenia urzędującego prezydenta. Emerytura prezydencka wypłacana jest dożywotnio i nie jest zależna od wieku. Prezydent Andrzej Duda ustąpił z urzędu 6 sierpnia 2025 r., w wieku 53 lat.

Poza dożywotnim świadczeniem przysługującym byłym prezydentom, Andrzej Duda może też liczyć na emeryturę z ZUS, która wyliczana jest na podstawie składek, ale dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego, czyli 65 lat. Ponadto Andrzej Duda przez krótki okres (w latach 2014–2015) był też europosłem VIII kadencji, za co po osiągnięciu 63. roku życia otrzyma dodatkowe uposażenie emerytalne z Parlamentu Europejskiego.

Czy to dużo, czy mało? Zdania są podzielone

Wpis byłego prezydenta wywołał spora poruszenie w sieci. Część komentujących uważa, że blisko 10 tys. zł netto to zdecydowanie za dużo, podczas gdy inni twierdzą, że to za mało, jak na byłą głowę państwa.