„Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest przygotowany i gotowy” – powiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk. "Zostanie złożony w najbliższych dniach” – dodał.

Złożenie wniosku o postawienie obecnego prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego było jednym z elementów programu „100 konkretów na 100 dni”, który został ogłoszony przez Koalicję Obywatelską przed wyborami.

Ruch Trybunału Konstytucyjnego…

Reklama

Na początku stycznia Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przepisy, mówiące, że przegłosowanie przez Sejm wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP oznacza automatyczne zawieszenie go w czynnościach służbowych. TK uznał także, że niezgodny z konstytucją jest zapis, że do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

TK stwierdził również, że niezgodne z konstytucją są przepisy ustawy o TS, na mocy których w gronie osób, do których stosuje się kwalifikowaną większość – 3/5 ustawowej liczby posłów przy głosowaniu nad wnioskiem o postawienie przed trybunałem - nie ma prezesa NBP.

Trybunał zażądał zmian w ustawie i jednocześnie stwierdził, że Sejm jest zobowiązany do wstrzymania się z rozpoczęciem każdorazowej procedury dotyczącej postawienia prezesa NBP do czasu wykonania wyroku w drodze ustawy.

"W naszej ocenie naruszyłoby to niezależność personalną banku centralnego…"

Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusz Cichoń pod koniec lutego poinformował PAP Biznes, że Koalicja Obywatelska planuje złożyć w Sejmie wstępny wniosek o pociągnięcie prezesa NBP Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu do końca marca.

Postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przez Trybunałem Stanu, a tym samym zawieszenie go w czynnościach, to naruszenie niezależności banku centralnego i podważenie zaufania do stabilności systemu finansowego - stwierdziła Rada Polityki Pieniężnej w opublikowanym na początku marca stanowisku. "W naszej ocenie naruszyłoby to niezależność personalną banku centralnego, a w efekcie wywołałoby negatywne skutki dla Polaków i polskiej gospodarki, w szczególności za sprawą podważania zaufania do stabilności systemu finansowego oraz postrzegania polskiego banku centralnego jako elementu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i innych międzynarodowych instytucji finansowych" - stwierdziła RPP w piśmie. Dokument podpisało 6 członków spośród 9-osobowego składu Rady.