. Po czym zacytował napisane przez ówczesną wersję GPT omówienie książki Kissingera, Schmidta i Huttenlochera. Autor – ten żywy – nie był do końca zadowolony z tego, co zaproponowała maszyna. Opatrzył więc jej recenzję kilkoma dodatkowymi uwagami. Że tu AI przesadza, tam zaś czegoś nie dostrzega. Tak powstał tekst „A robot wrote this book review” (To robot napisał tę recenzję). Jeśli zajrzycie na stronę NYT, to ów tytuł jest złamany w ten sposób, że nie jest jasne, czy ten robot jest autorem tylko owej recenzji, czy może całej omawianej książki.

Treść całego artykułu przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.