Rozwój sztucznej inteligencji, jej wpływ na gospodarkę i społeczeństwo oraz kwestie związane z regulacjami prawnymi dotyczącymi wykorzystania AI – to tematy, o których Sam Altman, dyrektor zarządzający OpenAI, rozmawiał wczoraj z premierem Mateuszem Morawieckim i Pawłem Lewandowskim, wiceministrem cyfryzacji. Spotkanie było częścią objazdu Altmana po Europie. Twórca ChatGPT ma na liście m.in. Lizbonę, Madryt, Brukselę, Paryż, Londyn i Monachium. Co ciekawe, Warszawy początkowo nie było w planach – decyzja o tym, że Sam Altman odwiedzi nasz kraj, zapadła niecały tydzień temu.

– To była świetna dyskusja o szansach dotyczących AI oraz zagrożeniach. Rozmawialiśmy też o tym, co Polska może zrobić, by zostać dużym graczem tego rynku – powiedział po spotkaniu Altman. Agendę potwierdził rzecznik rządu Piotr Müller.

W każdym odwiedzanym kraju założyciel OpenAI ma podobny scenariusz, w którym na pierwszy plan wysuwa się rozmowa o regulacjach. I nic dziwnego – w Unii Europejskiej trwają właśnie prace nad pierwszym kompleksowym aktem prawnym dotyczącym AI. Tekst tzw. AI Act został zaproponowany przez Komisję Europejską, później pracowały nad nim komisje Parlamentu Europejskiego oraz Rada Europejska. Na połowę czerwca zaplanowano natomiast głosowanie na posiedzeniu plenarnym PE.

Ostateczny kształt dokumentu zostanie wypracowany w trilogu, czyli nieformalnych negocjacjach przedstawicieli trzech unijnych instytucji. To kluczowy moment: z analizy prof. Konstantego Adama Wojtaszczyka, politologa z UW, wynika, że 96 proc. wynegocjowanych tam aktów prawnych jest przyjmowanych bez poprawek w PE i Radzie. Na przebieg trilogu znaczący wpływ mają reprezentacje rządów krajów UE.

Reklama

CAŁY TEKST W ŚRODOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP