Decyzja Kanady ws. DeepSeek
Decyzję ogłoszono w związku z obawami o bezpieczeństwo danych osobowych i informacji, a także koniecznością ochrony bezpieczeństwa sieci rządowych – podała w piątek agencja The Canadian Press, powołując się na korespondencję sekretariatu Rady Skarbu, czyli resortu nadzorującego wydatki budżetowe, zarządzającego administracją federalną, a także zajmującego się transformacją cyfrową.
Zakaz już dotyczy sprzętu dostarczanego przez Shared Services Canada, instytucję federalną zajmującą się usługami cyfrowymi dla organizacji rządowych. Korespondencja sekretariatu Rady trafiła też do innych instytucji państwowych, z zaleceniem, by wprowadziły podobne ograniczenia jako "środki zapobiegawcze".
Australia podjęła podobną decyzję
Ministerstwo spraw wewnętrznych Australii zakazało 4 lutego instalowania aplikacji DeepSeek na sprzęcie administracji rządowej, takim jak telefony, tablety i komputery. Decyzję resort uzasadnił "nieakceptowalnym poziomem ryzyka dla bezpieczeństwa". Tego samego dnia rząd Korei Płd. wydał komunikat wzywający ministerstwa i instytucje państwowe do zachowania ostrożności przy korzystaniu w pracy z usług AI, w tym DeepSeek i ChatGPT. Dzień później agencja Reutera poinformowała że ministerstwo przemysłu w Seulu tymczasowo zakazało swoim pracownikom dostępu do DeepSeek. Resort powołał się na obawy związane z bezpieczeństwem i poufnością danych rządowych.
Włochy też mają obawy
Z kolei 30 stycznia włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych zablokował dostęp do DeepSeek, tłumacząc to tym, że nie otrzymał wymaganych informacji na temat przechowywania danych. Decyzję o blokadzie uzasadniono koniecznością ochrony obywateli Włoch.
Obawy ekspertów co do DeepSeek
DeepSeek budzi obawy ekspertów ze względu na to, że chiński chatbot gromadzi takie dane jak nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, data urodzenia, historia korzystania z chatbota, a także dane techniczne, w tym dotyczące modelu używanego telefonu czy charakterystyki korzystania z klawiatury oraz informacje o dokonywanych płatnościach. W przypadku DeepSeek, tak jak w przypadku innej chińskiej aplikacji, TikTok, zakazanej na rządowych urządzeniach w Kanadzie od dwóch lat, podnoszone są obawy o to, jakie dane o użytkownikach mogą trafić do rządu Chin.
O DeepSeek zrobiło się w mediach głośno w styczniu, gdy firma opracowała swój najnowszy model sztucznej inteligencji, R-1. Ma być on równie skuteczny, co produkty czołowych amerykańskich firm z Doliny Krzemowej, lecz rozwinięty przy dużo mniejszych nakładach finansowych i technologicznych. Wzbudziło to pytania o dalszą dominację USA w tej branży.
Dziennik "Financial Times" podawał w piątek, że po ubiegłorocznym wzroście o 63 proc., w 2025 r. inwestycje czterech najważniejszych amerykańskich firm technologicznych, Microsoftu, Alphabetu, Amazona i Mety, w sektor AI, wyniosą nawet ponad 320 mld dolarów.
Z Toronto Anna Lach (PAP)