Aby zorientować się, jak lotniska radzą sobie z zatłoczeniem, AirHelp, firma zajmująca się prawami pasażerów, przeanalizowała opóźnienia przekraczające 15 minut i odwołania lotów w czerwcu na europejskich lotniskach obsługujących 5000 lub więcej lotów w tym miesiącu.

Opóźnienia na europejskich lotniskach

Analiza wykazała, że najgorzej wypadł londyński Gatwick, gdzie 54 proc. lotów spełniało kryteria firmy dotyczące zakłóceń. Najpłynniej działało fińskie lotnisko w Helsinkach, gdzie tylko 18 proc. lotów było w jakiś sposób zakłóconych.

Reklama

Niektóre z najbardziej ruchliwych lotnisk w Europie wylądowały pośrodku zestawienia. Na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, które w 2019 roku obsłużyło 72 miliony pasażerów, problem opóźnień dotyczył 36 proc. lotów. Dużo gorzej wypadł port lotniczy Heathrow, który w 2019 roku obsłużył prawie 81 milionów pasażerów. Na londyńskim lotnisku prawie 40 proc. lotów było opóźnionych.

Jak wypadło Lotnisko Chopina w Warszawie?

Bardzo dobrze wypadło Lotnisko Chopina w Warszawie. Port lotniczy w stolicy Polski uplasował się tuż za podium. Warszawskie lotnisko z wynikiem 23,35 proc. sklasyfikowane jest na czwartym miejscu w zestawieniu lotnisk z najmniejszym udziałem opóźnionych lotów.

Rośnie liczba pasażerów

Według badań portalu Hopper, od końca kwietnia popyt ze strony podróżnych z USA wyprzedził wzrost z 2019 rok. Rosną też ceny biletów z Ameryki do Europy, które teraz są najwyższe od sześciu lat.

Szczególnie gwałtowny wzrost turystyki międzynarodowej notuje Hiszpania. Według Narodowego Instytutu Statystyki w maju Półwysep Iberyjski odwiedziło 8,2 miliona osób, co stanowi wzrost o 18 proc. w stosunku do 2022 roku, a w stosunku do tego samego okresu w 2019 roku oznacza wzrost o 4 proc.