Według dziennika, kobiety ciężarne w Niemczech są w tak zwanej trzeciej grupie przy rejestracji na szczepienia. Stała Komisja ds. Szczepień (Stiko) zaleca, żeby przyszłe matki nie były jeszcze szczepione - o ile nie należą do grupy ryzyka. Jednocześnie pojawia się coraz więcej doniesień o młodych kobietach spodziewających się dziecka, przebywających na oddziale intensywnej terapii z ciężkim przebiegiem Covid-19.

Ten wzrost liczby ciężkich przypadków u ciężarnych młodych kobiet jest - jak zauważył "Spiegel" - wynikiem gwałtownego rozprzestrzeniania się wirusa wśród młodszej populacji, czyli wśród tych, którzy nie są jeszcze chronieni przez szczepionki. Kobiety oczekujące dziecka mają dodatkowo osłabione układy odpornościowe.

Choć w wielu krajach, m.in. Austrii, Izraelu, Francji i Wielkiej Brytanii zaleca się oczekującym matkom szczepienia preparatem przeciwko Covid-19, Stiko nie udzieliło do tej pory takiej rekomendacji niemieckim kobietom. Instytucja ma wątpliwości ze względu na brak wystarczających danych na temat skuteczności szczepionek przeciwko koronawirusowi w przypadku kobiet w ciąży.

Reklama

Jak uzasadnił szef Stiko Thomas Mertens, "stosunkowo mało ciężarnych kobiet zostało zbadanych pod kątem skutków szczepienia. Wobec tego dane na ten temat są zbyt słabe, żeby móc wyciągać wiarygodne wnioski". Dodał jednak, że szczepienie przeciwko Covidowi jest bezpieczne dla matek karmiących oraz "zalecane tym, które starają się o dziecko".

Tymczasem badania opublikowane w American Journal of Obstetrics and Gynecology wskazują, że szczepienia te mogą mieć dodatkowy pozytywny wpływ na ciążę, bo matki przekazują wytworzone przez siebie przeciwciała swoim dzieciom. Ponadto przeciwciała mogą również znaleźć się w mleku kobiet. Badania te przeprowadzono jednak na małej grupie - 131 kobiet, z których 84 było w ciąży, 31 karmiło piersią a 16 było w grupie ryzyka.