"Kolejny przypadek koronawirusa w wersji Omicron został wykryty u 7-letniej dziewczynki z Gdańska. Dziewczynka miała wykonany test PCR 10.12 z powodu objawów infekcji paragrypowej" - czytamy na Twitterze resortu zdrowia.
Jak zaznaczono - "wcześniej zakażenie przeszła jej mama". "Dzieci z klasy były skierowane na kwarantannę, a te z najbliższego kontaktu mimo braku objawów są kierowane na test" - podało MZ.
Pierwszy przypadek wariantu Omikron w Polsce - potwierdzony w czwartek przez katowicki sanepid - stwierdzono u 30-letniej obywatelki Lesotho, która uczestniczyła w szczycie cyfrowym ONZ w Katowicach.
W piątek zanotowano drugi potwierdzony przypadek wariantu Omikron; zakażona to trzyletnia dziewczynka z Warszawy.
Pierwszy przypadek zakażenia wariantem omikron na świecie wykryto w listopadzie w RPA. Od tamtej pory stał się przedmiotem badań. Sekretarz generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus we wtorek informował, że dotąd ten wariant wykryto w 77 krajach. Zaznaczył, że rozprzestrzenia się "w tempie, którego nie widzieliśmy przy żadnym innym wariancie".
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w środę ostrzegło, że istnieje "bardzo wysokie" ryzyko, że nowy wariant koronawirusa Omikron stanie się dominujący w Europie na początku przyszłego roku i doprowadzi do rosnącej liczby ciężkich zachorowań na Covid-19.
Z powodu zwiększonej liczby zakażeń oraz obaw wywołanych nowym wariantem koronawirusa kolejne państwa wymagają testu PCR przy wjeździe na swoje terytorium. Takie dodatkowe restrykcje czekają Polaków udających się do USA, Włoch, Szwajcarii, Portugalii, Norwegii, Grecji i na Cypr.