• Tesla buduje swoją pierwszą fabrykę samochodów w Europie nieopodal Berlina
  • Prezes Tesli Elon Musk jest w konflikcie ze związkiem zawodowym IG Metall
  • Fabryka Tesli może być i zagrożeniem, i szansą dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego

Tesla buduje swoją pierwszą fabrykę samochodów w Europie nieopodal Berlina. Jak podaje Bloomberg, Elon Musk zobowiązał się do stworzenia tysięcy miejsc pracy. 30 listopada dyrektor naczelny Tesli po raz trzeci w ciągu paru miesięcy przyjechał do stolicy Niemiec, by odebrać nagrodę za swoje osiągnięcia w dziedzinie przedsiębiorczości od wydawcy wpływowego tabloidu „Bild”.

Nie wszyscy są oczarowani charyzmą Muska. Potężny związek zawodowy IG Metall, do którego należy 2,3 miliona pracowników, znalazł się na kursie kolizyjnym z miliarderem. Grupa żąda lepszych płac i zmian w strategii i grozi strajkami.

Konflikt Muska ze związkiem zawodowym

Reklama

W centrum konfliktu znajduje się odmowa podpisania przez Teslę standardowych w Niemczech umów zbiorowych pracy. Po tym, jak firma zignorowała list od IG Metall z prośbą o dialog, sprawy zaczęły nabierać tempa. Podczas protestu w Berlinie setki pracowników potępiło Teslę za zatrudnienie menedżera z Daimlera. Lokalny przywódca związkowy wydał oświadczenie, w którym upomniał Muska, by nie postrzegało porozumień płacowych jako „szatańskiej umowy”, lecz raczej jako niezbędny warunek utrzymania pokojowych stosunków pracy. „Nie byłoby dobrze, gdyby producent samochodów pozostawał w konflikcie z IG Metall” – skomentował Christian Bäumler, zastępca przewodniczącego powiązanej z pracą frakcji kanclerz Angeli Merkel. „Ten związek ma władzę, ma pieniądze, ma doświadczenie. Może wytrzymać długą walkę”.

Musk, jak pisze Bloomberg, również ma władzę, doświadczenie, a zwłaszcza pieniądze – w listopadzie wyprzedził Billa Gatesa w rankingu najbogatszych osób na świecie – i rzadko wycofuje się z walki. Dzięki podberlińskiej fabryce udało mu się przełamać biurokratyczny opór, który mógł spowalniać duże projekty w Niemczech. Wytrwale zabiegał o względy najwyższych urzędników, takich jak minister gospodarki Peter Altmaier, który obiecał, że do połowy 2021 r. Tesli uda się uruchomić fabrykę. Władze lokalne szybko przyznały pomoc i pozwolenia na budowę, wykorzystując to, co postrzegają jako ogromną szansę na pobudzenie wzrostu gospodarczego.

Fabryka Tesli w Niemczech jako pokaz siły

Fabryka Tesli jest budowana w czasie, gdy niemieccy producenci zmniejszają tysiące miejsc pracy, by dostosować się do produkcji pojazdów elektrycznych, które wymagają mniejszej liczby części montowanych przez mniejszą liczbę pracowników.

Fabryka Tesli – pierwszy od dwóch dekad nowy zakład samochodowy w Niemczech – ma stworzyć aż 40 tys. miejsc pracy we wschodnich Niemczech, regionie, który stracił większość swojego przemysłu ciężkiego w czasie II wojny światowej. Obecnie krajowi producenci i dostawcy zwalniają dziesiątki tysięcy pracowników. Ma to związek z przejściem na pojazdy zasilane akumulatorami, które wymagają mniejszej liczby części montowanych przez mniejszą liczbę pracowników. Budowa jest centralnym punktem planów rozwoju Tesli w Europie i stanowi sygnał dla BMW, Daimlera i Volkswagena, że Stany Zjednoczone, które od dawna ignorowały lub bagatelizowały ich rozwój, zaczynają zagarniać ich terytorium.

ikona lupy />
Tesla Street / Bloomberg / Krisztian Bocsi

Elon Musk – wróg związkowców?

Kiedy pracownik zakładu Tesli w Kalifornii w 2017 roku zwrócił się o pomoc do United Auto Workers, Musk sugerował, że ten próbuje podważyć działanie firmy, a związkowcy nie będą mogli liczyć na akcje Tesli. W zeszłym roku Tesla doczekała się sądowej nagany za wielokrotne naruszanie Krajowej Ustawy o Stosunkach Pracy – firma twierdzi, że jest to wynik „oszczerczej kampanii” związku zawodowego.

Dla IG Metall niepokój budzi podejrzenie, że Tesla pójdzie w ślady Amazona, który rozwinął się w największej gospodarce Europy, nie podpisując umów płacowych dla swoich pracowników magazynowych pomimo wieloletnich protestów organizowanych przez związki zawodowe.

Walka o władzę przychodzi w delikatnym momencie dla związku, ponieważ jego członkowie ryzykują utratę bezpiecznego zatrudnienia, które świat motoryzacji obiecywał przez dziesięciolecia. Niemieccy menedżerowie negocjują z IG Metall cięcia, by zrównoważyć inwestycje w mobilność elektryczną – zwiększa to presję na związkowców.

Już teraz Musk pomógł nadać bardziej konfrontacyjny ton niemieckiej kadrze kierowniczej, która od dawna czuje się skrępowana przez związki zawodowe. Dyrektor generalny VW, Herbert Diess, wielki fan szefa Tesli, wielokrotnie starł się z IG Metall. Dostawcy komponentów Continental AG i Schaeffler AG zapowiedzieli redukcję tysięcy miejsc pracy i zamknięcie lub sprzedaż fabryk mimo ostrej krytyki ze strony związków zawodowych. A prezes Daimlera, Ola Källenius, zlikwidował nieograniczone umowy o pracę na rzecz bardziej elastycznych rozwiązań. Pomimo zagrożenia, jakie Tesla stanowi dla wielkich niemieckich producentów samochodów, fabryka w Niemczech może okazać się błogosławieństwem dla branży, która powoli ulega zmianom – dodał Ferdinand Dudenhöffer, dyrektor badań nad motoryzacją na Uniwersytecie w Duisburg-Essen.