Timmermans zaapelował o poparcie dla przepisów dotyczących Europejskiej Zielonego Ładu. Głosowania w tej sprawie mają odbyć się w środę.

„Muszę się przyznać do tego, że kocham samochody, naprawiam i prowadzę renowacje aut od kiedy pamiętam. (…) Niestety, ta miłość musi się zmienić. Muszę przestać myśleć o samochodach spalinowych, a zacząć o elektrycznych” – powiedział wiceszef KE.

Dodał, że dlatego potrzebne są unijne regulacje, aby firmy w UE produkowały pojazdy elektryczne.

„Powiedzmy Europejczykom, że mogą jeździć tanimi, elektrycznymi samochodami produkowanymi w Europie. Nie tylko z Azji” – zaznaczył Timmermans. Dodał, że Europa jest najlepszym na świecie producentem samochodów. „Jeśli nasz przemysł pójdzie w tym kierunku, to będzie dyktował warunki” – wskazał wiceszef KE.

Reklama

W środę europarlament przyjmie swoje stanowisko w sprawie ośmiu propozycji, które mają pomóc UE w zrealizowaniu jej ambicji klimatycznych.

Środki są częścią unijnego pakietu „Gotowi na 55” i mają ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i zależność energetyczną, jednocześnie wspierając firmy i ludzi w przejściu do zrównoważonej gospodarki.

Wśród nich znajdują się: aktualizacja unijnego systemu handlu emisjami, wprowadzenie podatku węglowego na importowane towary, standardy emisji z samochodów osobowych i dostawczych, nowe cele dla sektora użytkowania gruntów i leśnictwa, zmiany krajowych celów redukcji emisji i założenie funduszu dla osób dotkniętych ubóstwem energetycznym i transportowym.

Ze Strasburga Łukasz Osiński (PAP)