Wielu mieszkańców elektryzuje wieść, że na malowniczym i zielonym południu Krakowa powstanie wkrótce pierwsze w Polsce miasto 15-minutowe. Co niezwykłego zyska ktoś, kto tam zamieszka?

ikona lupy />
Julia Bogdanowicz / Fot. materiały prasowe

To, że nowoczesne budownictwo potrafi zapewnić mieszkańcom ponadprzeciętny komfort życia, jest dla nas oczywiste, ale my idziemy o kilka kroków dalej: budując wygodne i funkcjonalne mieszkania i budynki wraz z otoczeniem, tworzymy jednocześnie wygodną i funkcjonalną część miasta – ekologiczną, zatopioną w zieleni i w ogromnej mierze samowystarczalną. To pierwsza w Polsce tak przemyślana i spójna, a przy tym praktyczna wizja zaspokojenia najważniejszych potrzeb mieszkańca XXI w. To również pierwsza inwestycja mieszkaniowa będąca owocem tak szerokiej i owocnej współpracy.

Reklama

Kto ją współtworzy?

Pragniemy, by nasze osiedle – miasto przyszłości – stało się nową wizytówką Krakowa. Dlatego ściśle współpracujemy ze wszystkimi jednostkami miasta oraz przedstawicielami organizacji ekologicznych i przyrodniczych. Inwestorzy i architekci czerpali inspiracje z inwestycji w Europie i USA, które już odniosły sukces: zostały pokochane przez mieszkańców.

ikona lupy />
Fot. materiały prasowe

Każdy, niezależnie od wieku i upodobań, odnajdzie w nowej wizytówce Krakowa…

…przytulny, piękny, przyjazny ludziom i klimatowi dom, z którego w kwadrans można dotrzeć do parku, użytku ekologicznego i stawu, sklepu, targu (osiedlowego kleparza!), fryzjera, pralni i centrum urody, przychodni zdrowia, dentysty i apteki, centrum diagnostycznego i ośrodka rehabilitacji, szkoły, przedszkola i żłobka, boiska, siłowni i placu zabaw, miejsca rekreacji i przestrzeni coworkingowej, miejsca spotkań i tężni, biblioteki i centrum sztuki… Planujemy także wybudowanie zamkniętych wybiegów dla psów.

Wszędzie dotrzemy w 15 minut?

Tak. I to, jak mawiamy w Krakowie, na nogach. Wymyślając to osiedle, zapytaliśmy krakowian, jak powinno wyglądać ich wymarzone miejsce do życia. Dlatego wzdłuż biegnącej przez centrum miasteczka promenady spacerowej będą zlokalizowane kawiarnie, restauracje, miejsca spotkań i wypoczynku, a z zabudową mieszkalną będą się przeplatać w logiczny sposób przestrzenie pełniące inne funkcje.

Mieszkania są dostosowywane do indywidualnych potrzeb i upodobań?

To oczywiste. Dodam, że wygodne pięciokondygnacyjne budynki mają windy i wszelkie inne udogodnienia potrzebne osobom w każdym wieku i o różnych stopniach sprawności. Zielona otulina, sąsiedztwo użytków ekologicznych, wyciszone przestrzenie prywatne i półprywatne tworzą warunki zapewniające relaks i spokój. Zadbaliśmy o idealne warunki dla wszystkich pracujących lub uczących się zdalnie. Mieszkańcom bardzo zależało też na miejscach zachęcających do nawiązywania i rozwijania relacji. I my takie przestrzenie służące budowaniu prężnej społeczności, małej ojczyzny tworzymy.

ikona lupy />
Fot. materiały prasowe

Słowo „ekologiczne” to nie jest aby modny slogan?

U nas nie. Bardzo łatwo to sprawdzić. Zaprojektowaliśmy przestrzenie wspólne tak, żeby były samowystarczalne energetycznie. Chcemy wykorzystać panele słoneczne, pompy ciepła i wszelkie systemy pozyskiwania i gromadzenia zielonej energii. Na osiedlu będą ładowarki do aut i rowerów elektrycznych. Stawiamy na harmonię z naturą. U nas jeziorka i fontanny nie tylko pełnią funkcję estetyczną czy rekreacyjną, lecz także wydatnie wpływają na mikroklimat: przyjazny, niwelujący skutki upałów i nadmiernych opadów nękających miasto. W kreowaniu mikroklimatu pomagają zielone dachy i elewacje, ogródki mieszkań na parterach, niezliczone zielone przestrzenie wspólne, tężnie solankowe, strefy relaksu i wyciszenia oraz park, gęsty las Miyawaki, ogród deszczowy i użytek ekologiczny ze ścieżkami dydaktycznymi. Nie zabraknie budek dla ptaków, domków dla owadów oraz uli.

A gdyby ktoś jednak potrzebował wyskoczyć do centrum lub innych dzielnic?

Wszyscy preferujący zielony transport będą mogli z każdego zakątka ESSA Klinów w parę minut dotrzeć rowerem do stacji SKA Opatkowice (która obecnie jest w fazie projektowej) i stąd w 18 minut pociągiem do centrum; nasze miasto jest z definicji rajem pieszych i rowerzystów. Zaś zmotoryzowani w 5 minut dojadą do zakopianki. Razem z miastem i Zarządem Dróg Miasta Krakowa pracujemy nad nowoczesnymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, które udrożnią ruch w tej okolicy, m.in. dzięki rondom, drodze do SKA i Nowej Bartla oraz połączeniu z zakopianką, co z pewnością przyciągnie w sąsiedztwo nowe usługi i inwestycje biurowe, jeszcze bardziej podnosząc – i tak już wysoką – atrakcyjność tej części Krakowa.