Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się spadku produkcji budowlano-montażowej rdr o 1,3 proc., a w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrostu o 3,5 proc.

"Choć wynik listopadowy zaskoczył pozytywnie, to ogólny obraz pozostaje mizerny. Roczna dynamika wciąż balansuje nad zerem. W przyszłym roku najpewniej czeka nas przełamani tej bariery" - komentują analitycy mBanku.

Więcej mieszkań oddanych do użytku

Reklama

Liczba mieszkań oddanych do użytkowania w listopadzie br. wzrosła o 2,7 proc. r/r do 25 135, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 15,4%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Deweloperzy w ubiegłym miesiącu oddali do użytkowania 16 070 mieszkań, co oznacza spadek o 2,3 proc. r/r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 17,9 proc., podał również GUS.

"Według wstępnych danych, w okresie styczeń- listopad 2022 roku oddano do użytkowania 214,2 tys. mieszkań, tj. 1,7 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 129,6 tys. mieszkań - o 1,5 proc. więcej niż w 2021 r., natomiast inwestorzy indywidualni - 81,4 tys. mieszkań, tj. o 3,4 proc. więcej. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,5 proc. ogółu nowo oddanych mieszkań. W pozostałych formach budownictwa, tj. spółdzielczej, komunalnej, społecznej czynszowej i zakładowej, oddano do użytkowania łącznie 3,2 tys. mieszkań (wobec 4,3 tys. przed rokiem)" - czytamy w komunikacie.

Powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych wyniosła 19,7mln m2, czyli o 1,3 proc. więcej niż przed rokiem, a przeciętna powierzchnia użytkowa 1 mieszkania osiągnęła wartość 92,2 m2, podał także GUS.

Liczba rozpoczętych budów nurkuje

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w listopadzie br. spadła o 42,8% r/r i wyniosła 12 117, zaś w ujęciu miesięcznym spadła o 10,7%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

W grupie deweloperów odnotowano spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto - o 42,9% r/r do 7 367 lokali, a w ujęciu miesięcznym zanotowano wzrost o 3,2%, podał także Urząd.

"Od stycznia do listopada 2022 r. rozpoczęto budowę 190,4 tys. mieszkań, tj. o 26,8% mniej niż przed rokiem. Deweloperzy rozpoczęli budowę 108,3 tys. mieszkań (o 29,5% mniej), a inwestorzy indywidualni 79,3 tys. (o 21,8% mniej). Łącznie udział tych form budownictwa wyniósł 98,5% ogólnej liczby mieszkań. W pozostałych formach budownictwa rozpoczęto budowę 2,8 tys. mieszkań (wobec 5 tys. w roku poprzednim)" - czytamy w komunikacie.

Szacuje się, że na koniec listopada 2022 roku w budowie pozostawało 847,5 tys. mieszkań, tj. o 3,5% mniej niż w analogicznym miesiącu 2021 r., podał także GUS.

Deweloperzy: W całym 2022 roku spadek rozpoczynanych budów sięgnie 32-33 proc.

Obserwowane od początku roku tempo spadków wskazuje, że w całym 2022 roku deweloperzy rozpoczną budowę około 32-33 proc. mniej mieszkań niż rok wcześniej - prognozuje ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich Patryk Kozierkiewicz. W środę GUS podał dane dot. budownictwa mieszkaniowego.

Według danych GUS, od stycznia do listopada br. rozpoczęto budowę 190,4 tys. mieszkań, o 26,8 proc. mniej niż przed rokiem. Deweloperzy rozpoczęli budowę 108,3 tys. mieszkań (o 29,5 proc. mniej), a inwestorzy indywidualni 79,3 tys. (o 21,8 proc. mniej).

"Tempo spadków, każe prognozować, że w całym 2022 roku deweloperzy rozpoczną budowę około 32-33 proc. mniej mieszkań, niż miało to miejsce rok wcześniej" - skomentował dane Kozierkiewicz. Zauważył, że gdyby nie nowe inwestycje wprowadzone po to, by zdążyć przed wejściem w życie przepisów nowej ustawy deweloperskiej, tegoroczny spadek mógłby sięgnąć 40 proc.

Ekspert zaznaczył, że pod względem rozpoczynanych budów listopad jest kontynuacją fatalnego trendu dla rynku deweloperskiego. "W ostatnim okresie, po każdej publikacji GUS, obserwujemy w tym zakresie najgorsze – w ujęciu miesięcznym – wyniki od lat. Taki stan wydaje się być +nową normalnością+, która będzie kontynuowana również w 2023 roku. Dla Polaków oznacza to wolniejszą walkę z deficytem mieszkaniowym w kraju i dalsze ograniczenia w dostępności mieszkań. Z uwagi na spowolnienie rynkowe, zagrożone będą również miejsca pracy, tak w samym sektorze budownictwa jak i branżach powiązanych" - ocenił Kozierkiewicz.

Zwrócił uwagę, że dane dotyczące liczby mieszkań oddanych do użytkowania utrzymują się na stabilnym poziomie, choć - jak podkreślił - odzwierciedlają sytuację rynkową sprzed około 2 lat, gdyż w tym okresie rozpoczynała się budowa budynków, które obecnie otrzymują pozwolenia na użytkowanie. „Nie jest to miarodajna dana, jeśli chodzi o aktualną sytuację rynkową” – stwierdził ekspert PZFD.

Na podobnym do zeszłorocznego poziomu utrzymała się też liczba pozwoleń na budowę otrzymanych przez deweloperów. W okresie styczeń-listopad spadek otrzymanych pozwoleń wyniósł 10 proc. w ujęciu rocznym, jednak za deficyt ten odpowiada w całości sektor budownictwa indywidualnego - wskazał ekspert. Zastrzegł, że pozwolenie administracyjne jest tylko jedną ze składowych procesu inwestycyjnego, w przypadku budowy osiedli mieszkaniowych rozciągniętego na okres około 4-5 lat.

„Oznacza to, że przygotowania do lwiej części projektów, które otrzymały dziś pozwolenia na budowę, rozpoczęły się dużo wcześniej, często przed wystąpieniem pierwszych symptomów zwiastujących dzisiejszy kryzys gospodarczy" - spostrzegł Kozierkiewicz.

Zaznaczył też, że otrzymanie pozwolenia na budowę nie obliguje do natychmiastowego rozpoczęcia inwestycji. "Deweloperzy, pomimo legitymowania się pozwoleniami masowo wstrzymują decyzję o budowie nowych osiedli, gdyż czynniki związane z inflacją i niską dostępnością do kredytów ograniczyły popyt do minimum. W efekcie, pomimo technicznych możliwości budowy, deweloperzy odkładają pozwolenia na półkę, czekając na poprawę otoczenia makroekonomicznego" - ocenił.