To największa zapowiedziana w ostatnich miesiącach redukcja pracowników w bankach. Od marca zwolnienia grupowe zapowiedziało (razem z Raiffeisenem) siedem instytucji, które chcą się pozbyć łącznie do 3,8 tys. pracowników.
Ta liczba nie obejmuje PKO BP, który ogranicza zatrudnienie od wielu lat. Na rok bieżący zaplanował zmniejszenie liczby pracujących o ponad tysiąc osób. Na koniec września w grupie kapitałowej PKO BP było 28,5 tys. etatów, o ponad 750 mniej niż rok wcześniej. Inni również trzymają zatrudnienie w ryzach, choć nie ogłaszają zwolnień grupowych. W Banku Pekao przez rok zatrudnienie spadło o blisko 300 osób, do 17,5 tys. W Banku Zachodnim WBK ubyło w tym czasie niemal 630 etatów. Ich liczba zmniejszyła się do 8,3 tys. BZ WBK nie podał jeszcze, jak liczba pracowników zmniejszy się w wyniku fuzji z Kredyt Bankiem.
Likwidacja etatów to w instytucjach finansowych jeden z podstawowych sposobów na ograniczenie kosztów.
Zatrudnienie w tym roku zwiększa niewiele banków. Najmocniej – Alior, który w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku zatrudnił ponad tysiąc osób, zwiększając liczbę pracowników do 4,7 tys.
Reklama
Jak wynika z danych nadzoru, w końcu września krajowe banki zatrudniały 175,2 tys. osób, o 2,8 tys. mniej niż rok wcześniej.