Gazeta podkreśla, że "13,5 tys. wiz wydanych mieszkańcom Białorusi, którzy chcieli założyć w Polsce działalność gospodarczą, oraz członkom ich rodzin, 20 zespołów (spośród 150), które otrzymały kieszonkowe w wysokości 5 tys. zł przyznawane przez StartUp Hub Poland, 31 zakończonych przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu białoruskich projektów i 39 w toku – oto efekty wprowadzonego we wrześniu ubiegłego roku rządowego programu Poland.Business Harbour (PBH)". "Przewidziano w nim trzy ścieżki: dla indywidualnych specjalistów IT, start-upów oraz dojrzałych firm. Specjalny typ wizy umożliwia pracę bez konieczności uzyskania pozwolenia i zabranie do Polski najbliższej rodziny" – wyjaśnia "Puls Biznesu".

"Odsetek wyjeżdżających z Białorusi specjalistów wybierających Polskę wzrósł z 10 proc. do 43 proc., co oznacza trzykrotną przewagę nad drugą Ukrainą" – podkreśla pełnomocnik premiera ds. GovTech Justyna Orłowska.

Dziennik przypomina, że "program był odpowiedzią na sytuację polityczną na Białorusi, miał też uzupełnić braki kadrowe w Polsce, szacowane na ponad 100 tys. informatyków".

Reklama

"Z obserwacji naszego zespołu wynika, że choć Litwa i Czechy mocno zabiegają o innowatorów spoza UE, to jednak Polska ze względu na wielkość i głębokość rynku jest krajem o największym przyciąganiu. Prawdziwi rywale to jednak wciąż Dania, Szwecja, Niemcy i Szwajcaria" – mówi prezes StartUp Hub Poland Maciej Sadowski.

Według "PB" efekty programu "potwierdzają przedstawiciele regionalnych agencji ściągających inwestycje". "Nie ma nawału firm białoruskich, ale w każdym miesiącu wpada jakiś inwestor, głównie z branży technologicznej, zainteresowany otwarciem siedziby w Unii Europejskiej" – mówi Marcin Grzegory, zastępca dyrektora Invest in Pomerania, która uruchomiła w tym roku program Welcome2Pomerania.