Wstęp do zakładów pracy może zostać ograniczony tylko do osób mających zakończone szczepienia, ozdrowieńców oraz osób mających negatywny wynik testów.

Komentatorzy są zdania, że władze szybko skorzystają z nowych przepisów, ponieważ rozwój pandemii na Słowacji jest niekorzystny.

Jeżeli pracownik nie będzie miał zaświadczeń i nie będzie chciał wykonać testów, pracodawca ma obowiązek mu je zapewnić. Odmowa będzie oznaczać urlop bezpłatny.

Przepisy dotyczą także policjantów, żołnierzy i celników. Przyjęte w piątek przepisy mają obowiązywać do końca kwietnia przyszłego roku.

Reklama

Przepisy przewidują kontrolę certyfikatów covidowych, w tym ich autentyczności, przez właścicieli firm usługowych oraz restauracji, barów, klubów oraz hoteli.

Jeżeli ewentualne sprawdzenie postępowania działań właścicieli firm wykaże poważne niedociągnięcia, lokal może zostać zamknięty na 30 dni. W przypadku powtarzających się wykroczeń przedsiębiorstwu grozi odebranie zezwolenia na działalność.

Władze już wcześniej ogłosiły, że nowe przepisy będą miały zastosowanie w powiatach o najgorszej sytuacji epidemicznej, gdzie lokale usługowe, restauracje i hotele mają być otwarte tylko dla osób zaszczepionych.

„Lex Korona” wprowadza kary wysokości do 1500 euro za obrażanie pracowników służby zdrowia lub dyskredytowanie ich zaleceń. Rozwiązanie wprowadzono w związku z powtarzającymi się atakami lub groźbami wobec lekarzy i pielęgniarek uczestniczących w akcji szczepień.

Projekt ustawy krytykowała podczas debaty opozycja. Lider skrajnie prawicowej partii Kotlebowcy-Ludowa Partia Nasza Słowacja, Marian Kotleba nazwał propozycję „Lex Korona” środkiem do „faszystowskiego i brutalnego nacisku na ludzi, aby się zaszczepili”. Przyjęte przez parlament rozwiązania stwarzające podstawę prawną dla działań, są mniej rygorystyczne niż proponowali to eksperci rządowi.

Sytuacja epidemiologiczna w pięciomilionowej Słowacji, która zalicza się do krajów UE o najniższym odsetku zaszczepionych obywateli pogarsza się od września. We wtorek laboratoria w kraju potwierdziły po raz pierwszy od początku pandemii dzienny wzrost zakażeń o ponad 7000. Niektóre szpitale, z powodu napływu pacjentów z Covid-19 ograniczają zabiegi planowe. Coraz częściej hospitalizowani przewożeni są do szpitali w innych regionach. Około ośmiu z dziesięciu osób trafiających do szpitali nie było w pełni zaszczepionych.