Organizacja pozarządowa Plateforme Traite (zajmująca się udzielaniem porad i pomocy) ostrzega: ​​mężczyźni coraz częściej stają się ofiarami handlu ludźmi w Szwajcarii.

Z danych, przedstawionych przez serwis SRF, wynika, że: odsetek zidentyfikowanych ofiar (płci męskiej) wzrósł w ciągu 4 lat z 9 do 23 proc.

„Handel ludźmi ma wiele twarzy"

Reklama

W jakich formach przejawia się to zagrożenie na rynku pracy? „Handel ludźmi ma wiele twarzy" – zaznacza Plateforme Traite w spocie nagłaśniającym ten problem. Dotyczy to „wyzysku w pracy, wykorzystywania seksualnego, wymuszonych czynów przestępczych, wymuszonych małżeństw i innych wymuszonych sytuacji, naruszających godność ludzką", a także handlu narządami – podkreśla organizacja w nagraniu. Wszystkie te formy mają „wspólną cechę": ograniczanie wolności osobistej ludzi.

Osoby, które często wpadają w pułapkę przestępców, mają problemy finansowe lub są dyskryminowane. Sprawcy wykorzystują też osoby, które na rynku pracy szukają okazji na szybką realizację marzeń zawodowych, obiecując im „korzystne oferty". Czasami „łączą się emocjonalnie" z ofiarami, co sprawia, że mogą mieć większą władzę nad nimi – ostrzega organizacja. „Mają wyższą pozycję społeczną lub domagają się zwrotu długów".

Handel ludźmi. Branże, w których najczęściej pojawia się zagrożenie

W jakich branżach najczęściej występują przypadki związane z handlem ludźmi? Wspomniane zagrożenie dotyczy szczególnie zatrudnionych w prywatnych gospodarstwach domowych, gastronomii i budownictwie – podaje SRF.

Większość ofiar handlu ludźmi w Szwajcarii to kobiety, to zagrożenie jest głównie kojarzone „z prostytucją i wykorzystywaniem". Problemy płci męskiej są rzadziej dostrzegane przez społeczeństwo.

Wśród ofiar są także obcokrajowcy. Z danych za 2022 r. wynika, że najczęściej byli to obywatele: Węgier, Brazylii, Kolumbii oraz Rumunii.