Szkolą się w Polsce, by walczyć u siebie

Polska stała się jednym z głównych centrów szkoleniowych dla ukraińskich sił zbrojnych, co nie tylko odciąża ukraińskie struktury wojskowe, ale też pozwala żołnierzom na pełne skupienie się na nauce. Jak podkreśla Sztab Generalny, w tej chwili w Polsce szkoli się równocześnie ponad 700 żołnierzy, którzy biorą udział w wyjątkowo intensywnym i szeroko zakrojonym programie. Szkolenia prowadzą doświadczeni instruktorzy z Polski i Francji.

ikona lupy />
Polscy żołnierze szkolą ukraińskich. / X.com / SG WP

Największym atutem tych kursów jest właśnie bezpieczeństwo. W przeciwieństwie do ukraińskich poligonów, które narażone są na rosyjskie ataki rakietowe czy naloty, w Polsce żołnierze mogą ćwiczyć bez przerwy, bez konieczności ukrywania się i ciągłego zagrożenia życia.

16 specjalistycznych modułów – od okopów po drony

Jak wynika z informacji przekazanych przez ukraiński sztab, szkolenie w Polsce obejmuje aż 16 modułów specjalistycznych, opracowanych na podstawie doświadczeń z frontu. Żołnierze uczą się zarówno podstaw, jak i zaawansowanych taktyk wojennych. Wśród tematów szkoleniowych znajdują się:

  • obsługa broni osobistej i prowadzenie strzelań bojowych;
  • udzielanie pierwszej pomocy medycznej w warunkach bojowych;
  • przetrwanie i działania w środowisku zagrożenia, m.in. w okopach i pod ostrzałem;
  • techniki skutecznego kamuflażu i unikania wykrycia;
  • obrona przed zagrożeniami CBRN – czyli chemicznymi, biologicznymi, radiologicznymi i nuklearnymi;
  • obsługa dronów oraz reagowanie na zagrożenia powietrzne.

Zakres szkolenia nie ogranicza się więc do teorii – to praktyczne przygotowanie do działań na linii frontu, z wykorzystaniem najnowszych narzędzi, taktyk i technologii wojskowych. Wiele z tych umiejętności może zadecydować o życiu żołnierza i jego towarzyszy broni w sytuacjach ekstremalnych.

Trening z doświadczeniem – polsko-francuski tandem

Za prowadzenie szkoleń odpowiadają wspólnie instruktorzy z Polski i Francji. To właśnie w naszym kraju mieści się jedno z centrów koordynujących misję EUMAM UA. Polska odgrywa rolę nie tylko organizatora, ale też lidera w przygotowaniu ukraińskich wojskowych do działań w realiach współczesnej wojny. Co ważne, program szkoleniowy jest regularnie aktualizowany w oparciu o informacje z pola walki – tak, by przekazywać wiedzę najbardziej przydatną tu i teraz. To elastyczne podejście sprawia, że treningi są efektywne i odpowiadają na realne potrzeby żołnierzy.

Nie wszystko idealne. BBC: ukraińscy żołnierze czasem narzekają

Pojawiają się także głosy krytyczne. Niedawno BBC Ukraina, powołując się na anonimowe relacje uczestników, informowała niedawno, że niektóre kursy są źle dopasowane do stopnia zaawansowania uczestników lub prowadzone w sposób „zbyt teoretyczny”. Część żołnierzy, twierdzi że trening nie zawsze przekłada się bezpośrednio na potrzeby ich jednostek na froncie, a podręczniki szkoleniowe NATO są przestarzałe.

Dlaczego Polska? Bo tu można trenować do skutku

Dla ukraińskich wojskowych szkolenie w Polsce to nie tylko kwestia profesjonalizmu to przede wszystkim szansa na spokojne przygotowanie się do walki. W warunkach wojennych nawet kilka dni spokojnego treningu bez alarmów i bombardowań to ogromna wartość. Polskie poligony i ośrodki szkoleniowe oferują infrastrukturę na najwyższym poziomie. Są takze dodatkowo rozbudowywane pod potrzeby ukraińskich żołnierzy. Polska zapewnia pełne wsparcie organizacyjne i logistyczne. Ukraińscy żołnierze mają zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę medyczną oraz dostęp do sprzętu i materiałów szkoleniowych.

EUMAM UA: wspólna sprawa Europy

Misja EUMAM UA, w ramach której Polska szkoli żołnierzy z Ukrainy, to część szerszego europejskiego wysiłku na rzecz wsparcia obrony Ukrainy. Do końca 2024 roku w ramach tej inicjatywy przeszkolono już ponad 60 000 żołnierzy, z czego kilkadziesiąt tysięcy właśnie na terenie Polski. To pokazuje skalę zaangażowania naszego kraju w pomoc Ukrainie – nie tylko polityczną czy humanitarną, ale także militarną i szkoleniową. A ponad 700 aktualnie szkolonych to jedynie fragment całego, nieustannie rozwijanego programu wsparcia.