The Best Western Sevastopol Hotel, mieszczący się na sewastopolskim wybrzeżu, był jednym z ostatnich świadectw obecności zachodniego biznesu na półwyspie od czasu aneksji. Inne wielkie zachodnie sieci hotelowe, takie jak Radisson, już wcześniej wycofały się z Krymu.

Hotel w Sewastopolu wciąż działa, jednak zdjęto z niego znak Best Western, a na portalach rezerwacji figuruje jako Sevastopol Hotel and Spa.

Reuters wskazuje, że wycofanie się amerykańskiej sieci z półwyspu jest dowodem na to, że nawet po upływie czterech lat od czasu ogłoszenia pierwszych sankcji przez USA i UE, ograniczenia wciąż wypierają z Krymu zagranicznych inwestorów.

Sankcje zakazują zachodnim firmom m.in. dokonywania nowych inwestycji na Krymie. Zabraniają też prowadzenia interesów z wieloma krymskimi osobami prawnymi i fizycznymi. Sankcje uniemożliwiają też przesyłanie przez zachodnie firmy pieniędzy za pośrednictwem krymskich banków.

Reklama

Reuters podkreśla, że od 2014 roku na półwyspie widać wzrost rosyjskich inwestycji państwowych. Według agencji wzrosły też emerytury i wynagrodzenia pracowników sektora publicznego, budowana jest nowa infrastruktura. Straty z powodu sankcji odnotowuje jednak krymski sektor prywatny, który w znacznej części działa w branży turystycznej.

>>> Polecamy: Ogromna inflacja w Turcji. Tak źle nie było od 2004 roku