Przemówienie, które zostanie wygłoszone o godzinie 18 w Pałacu Elizejskim, pierwotnie planowano na 15 kwietnia, jednak zostało odwołane ze względu na pożar w katedrze Notre Dame.

Po poniedziałkowej tragedii Macron oraz wiele partii prowadzących kampanię przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego ogłosili przerwę w życiu politycznym.

Czwartkowa konferencja prasowa ma jednak rozpocząć nowy etap w kadencji prezydenta.

Tekst planowanego na poniedziałek przemówienia wyciekł jednak do mediów. Pojawiały się informacje, że w ramach działań na rzecz znoszenia elitaryzmu we francuskim społeczeństwie prezydent chce zaproponować likwidację prestiżowej podyplomowej Krajowej Szkoły Administracji (Ecole Nationale d'Administration, ENA), kuźni kadr administracji państwowej, którą sam ukończył. Miał zaproponować także obniżkę podatków dla klasy średniej, indeksację emerytur dla osób nisko opłacanych czy lokalne referenda.

Reklama

Jako że tekst pojawił się mediach - pisze AFP - Macron został zmuszony do zmian. "Wszystko można ulepszyć i pogłębić - skomentowało źródło z otoczenia prezydenta. - Niektóre zapowiedzi nie zostaną zmienione, jak np. ta o obniżce podatków czy indeksacji emerytur (...). Za to jeśli chodzi o resztę, nikt nie zabrania ich uzupełnić czy czegoś dodać".

Jednocześnie na sobotę zapowiadane są kolejne demonstracje ruchu "żółtych kamizelek" sprzeciwiających się gospodarczej i społecznej polityce Macrona. Będzie to 23. z rzędu sobota protestów; ze względów bezpieczeństwa zmobilizowano ponad 60 tys. policjantów i żandarmów.