Zjawisko znaczącego spadku liczby urodzeń potwierdził szef portugalskiego stowarzyszenia ginekologów Joao Bernardes. Uznał, że kluczowym czynnikiem dla drastycznego obniżenia liczby dzieci urodzonych w I kwartale tego roku był koronakryzys.

“W okresie styczeń-marzec 2021 r. na świat przyszło w Portugalii zaledwie 18,2 tys. dzieci, co oznacza spadek wobec analogicznego okresu w 2019 r. aż o 13,7 proc.” - podał Bernardes.

Niekorzystne zjawisko potwierdziła też Stella Bettencourt da Camara z Portugalskiego Stowarzyszenia Demografii. Przypomniała, że od kilku dekad Portugalia nie rozwija żadnych programów wsparcia rodziców subsydiami wychowawczymi.

Reklama

“Pomimo tych trudności po kryzysie finansowym z 2008 r., w 2015 r. nastąpiła nieznaczna poprawa w portugalskiej demografii. Niestety, ten okres wzrostu zakończył się wraz z pandemią” - powiedziała Camara.

W ocenie portugalskiej ekspert główną barierą dla decyzji małżeństw o posiadaniu potomstwa są obecnie koronakryzys, destabilizacja ekonomiczna i rosnące bezrobocie.

Część portugalskich socjologów i ekonomistów spodziewała się, że wraz z przejściem licznych pracowników na telepracę w związku z pandemią możliwe będzie zwiększenie liczby urodzeń.

Obecnie liczba rodzących się w Portugalii dzieci jest jedną z najniższych w UE. Na kobietę w wieku rozrodczym przypada zaledwie 1,39 dziecka.