Farrar zrezygnował w ubiegłym roku ze stanowiska doradcy rządu Wielkiej Brytanii – przypomina Reuters. Ekspert skrytykował działania światowych przywódców w odpowiedzi na sytuację związaną z koronawirusem.
„Pandemia pogorszyła się, moim zdaniem, przez katastrofalną porażkę globalnej dyplomacji”– stwierdził brytyjski badacz. „Nie mam wątpliwości, że geopolityka 2020 r. uczyniła tę pandemię znacznie gorszą, niż powinna być" – dodał.
Misja w Wuhan bez sukcesu
Pierwsza osoba, u której oficjalnie potwierdzono zakażenie koronawirusem, zmarła 9 stycznia 2020 r. w Wuhan. Na początku 2021 r. naukowcy pracowali w chińskim mieście z misją, której celem było odnalezienie odpowiedzi na pytanie o genezę COVID-19. Działania zakończyły się jednak niepowodzeniem. To, skąd wziął się wirus, który doprowadził do śmierci milionów osób, nie wiadomo do tej pory.
Jeremy Farrar stwierdził, że cała sytuacja oznacza trudności w wyjaśnieniu pochodzenia, a świat może nigdy nie poznać prawdy na ten temat. Jego zdaniem SARS-CoV-2 ma naturalne pochodzenie. Jak zaznaczył, nie można wykluczyć też teorii dot. wycieku wirusa z laboratorium.
USA i inne kraje skrytykowały Chiny za opóźnienie ws. przekazania informacji. Wirus miał pojawić się w Państwie Środka już w 2019 roku. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Chiny do tej pory nie przekazały niektórych danych. Informacje mogłyby okazać się pomocne podczas dochodzenia ws. pandemii – przypomina Reuters.
Farrar podkreślił, że bez międzynarodowej współpracy nie można wyjaśnić tej sprawy. „Obawiam się, że jesteśmy dziś narażeni na większe ryzyko niż prawdopodobnie przez całą moją karierę zawodową” – ocenił.
Farrar: Świat zbyt szybko zapomina o koronawirusie
Brytyjski badacz stwierdził, że jesteśmy teraz „bardzo podatni na dalsze wydarzenia, kolejne zwierzęce wirusy, ponieważ nie mamy żadnej międzynarodowej współpracy w zakresie identyfikacji”.
Świat zbyt szybko próbuje „odejść” od koronawirusa – zauważył Jeremy Farrar. To widać szczególnie po niskim poziomie szczepień przeciw COVID-19 w niektórych państwach.
W styczniu brytyjski premier Boris Johnson ogłosił koniec pandemicznych restrykcji w Anglii. Farrar zdradził, że gdyby pracował jeszcze z rządem, doradziłby bardziej ostrożne działania w tej kwestii.
Z kolei brytyjski minister zdrowia Sajid Javid w ubiegłym miesiącu powiedział, że społeczeństwo musi nauczyć się żyć z koronawirusem w taki sam sposób jak z grypą. Polityk zapowiedział, że tej wiosny będzie tworzony „długoterminowy plan na życie z COVID-19”.