Według Agerpres na wpłynięcie do Suliny wciąż oczekują jednostki, które pojawiły się na Morzu Czarnym przed prawie dwoma tygodniami.

"Załogi kilku oczekujących statków borykają się z problemami związanymi z brakiem zaopatrzenia w żywność i wodę pitną" - odnotowała agencja.

Cytowana przez Agerpres szefowa Administracji Dolnego Dunaju (AFDJ) w Gałaczu Angela Ivan tłumaczy, że długie kolejki na wejście do Suliny to rezultat niewystarczającej przepustowości portów naddunajskich w stosunku do obecnego zapotrzebowania.

Ivan wyjaśniła, że porty nie radzą sobie z takim ruchem, w związku ze zwiększeniem liczby jednostek, które wskutek blokady ukraińskich portów musiały zmienić trasę. "Teraz długo czekają one na kotwicowiskach na Dunaju, utrudniając ruch innym jednostkom" - dodała. (PAP)

Reklama