"Pozwólcie, że będę bezpośredni na temat rywalizacji między Stanami Zjednoczonymi i Chinami (...). Nie szukamy konfliktu, ani zimnej wojny. Nie żądamy, by jakikolwiek kraj wybierał między Stanami Zjednoczonymi i inną stroną" - oświadczył Biden.

Jak dodał, mimo to USA "nie będą się krępować w promocji wizji wolnego, otwartego i bezpiecznego świata".

Prezydent zaznaczył, że model rozwoju i inwestycji oferowany przez USA i G7, będący alternatywą dla chińskiej Inicjatywy Pasa i Szlaku, ma na celu "nie kreowanie zależności, ale samowystarczalności".

Reklama

Biden skrytykował też postawę Chin wobec walki ze zmianami klimatycznymi i ich wycofanie się ze współpracy z USA w tej sprawie. "Dyplomacja klimatyczna nie jest przysługą wyświadczaną Stanom Zjednoczonym ani innym państwom, a odejście od niej szkodzi całemu światu" - zaznaczył.