Wiceszef MSWiA podczas wysłuchania publicznego w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli relacjonował działania podejmowane przez polskie władze na rzecz uchodźców z Ukrainy od samego początku rosyjskiej inwazji.

Szefernaker wskazywał, że do uruchomionych w dniu ataku punktów recepcyjnych w całej Polsce masowo zgłaszali się wolontariusze, a dziesiątki tysięcy Polaków spontanicznie udało się na granicę, aby pomagać ukraińskim sąsiadom uciekającym przed wojną. Zwracał też uwagę na ogromną pracę samorządów, mieszkańców gmin przygranicznych, a także polskich służb.

Wiceminister zaznaczył, że rząd we współpracy z samorządami przygotował również miejsca zbiorowego zakwaterowania, jednak najwięcej uchodźców trafiło do polskich rodzin. "Nasi rodacy otworzyli swoje serca i domy na niespotykaną dotąd nigdzie indziej skalę" - podkreślił.

"Warto powiedzieć o tym, jaka to była skala. 1 mln 433 tysięcy osób to są osoby, które uzyskały pomoc i znalazły schronienie u polskich rodzin" - poinformował Szefernaker.

Reklama

Dodał, że ze zbiorowych punktów zakwaterowania dotąd skorzystało 416 tysięcy obywateli Ukrainy, a obecnie pozostaje w nich ok. 80 tys. uchodźców. (PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska