Zgromadzenia odbędą się w 300 miejscach w całej Francji - zapowiedział Berger na antenie stacji LCI w niedzielę.

Porządku ma pilnować 12 tys. policjantów i żandarmów

Władze przewidują, że w manifestacjach weźmie udział 500-650 tys. osób, z czego 80-100 tys. w Paryżu. Główny pochód w stolicy Francji rozpocznie się o godz. 14. na placu Republiki. Spodziewani są na nim przedstawiciele organizacji związkowych z całego świata. Policja przewiduje także udział 1,5-3 tys. działaczy ruchu "żółtych kamizelek" oraz 1-2 tys. potencjalnie niebezpiecznych osób - informuje agencja AFP.

Reklama

W całym kraju porządku ma pilnować 12 tys. policjantów i żandarmów, z czego 5 tys. w Paryżu.

Będzie to pierwszy protest od 2009 r. organizowany przez osiem głównych francuskich związków zawodowych - podkreśla AFP.

"To Święto Pracy będzie obchodzone przez zjednoczone związki zawodowe, co samo w sobie jest historyczne" - powiedział sekretarz generalny centrali FO Frederic Souillot. "Będzie rodzinnie i świątecznie" - obiecała szefowa centrali związkowej CGT Sophie Binet.

13 runda ogólnokrajowych protestów

Manifestacje pierwszomajowe będą 13. rundą ogólnokrajowych protestów wymierzonych w reformę emerytalną, której głównym założeniem jest wydłużenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Rządowy projekt został przyjęty z pominięciem głosowania w parlamencie, a po zaakceptowaniu większości jego założeń przez Radę Konstytucyjną podpisany 14 kwietnia przez prezydenta Emmanuela Macrona.

Francuskie związki zawodowe pokazują, że nie rezygnują z walki z reformą, chociaż zaczynają się między nimi uwidaczniać różnice w podejściu do proponowanych przez rząd rozmów, zmierzających do uspokojenia nastrojów społecznych - komentuje AFP.

Z powodu protestów i strajków 1 maja w całej Francji dojdzie też do utrudnień w ruchu, odwołanych zostanie 25-33 proc. lotów z największych lotnisk w kraju.