W ataku ranna została pierwsza dama Martine Moise. Przewieziono ją do szpitala.

Joseph przekazał, że 53-letni "prezydent został zaatakowany przez cudzoziemców, którzy mówili po angielsku i hiszpańsku". Potępił ten "nienawistny, nieludzki i barbarzyński akt". Dodał, że obecnie "sytuacja bezpieczeństwa jest pod kontrolą". Wezwał ludność do zachowania spokoju, wskazując, że utrzymanie porządku publicznego zapewni policja i wojsko.

"Podejmowane są wszelkie środki, aby zagwarantować ciągłość państwa i chronić naród" – zapewniał Joseph.

Reuters podaje, że w stolicy Port-au-Prince słychać było strzały. AP informuje, że w środę we wczesnych godzinach rannych ulice były opustoszałe.

Reklama

W mieście od dłuższego czasu odnotowuje się wzrost przemocy w sytuacji, gdy gangi walczą między sobą i policją o kontrolę nad ulicami. Ta przemoc była napędzana wzrostem ubóstwa i niestabilności politycznej. Odkąd Moise objął urząd prezydenta w 2017 roku, spotkał się z zaciekłymi protestami, a opozycja oskarżyła go w tym roku o dążenie do ustanowienia dyktatury poprzez przedłużanie mandatu i stawanie się bardziej autorytarnym, czemu ten zaprzeczał - odnotowuje Reuters.

Moise został wybrany na jesieni 2016 r., ale objął urząd w lutym 2017 r.; według opozycji powinien zakończyć kadencję w 2021 r.

AFP wskazuje, że najbiedniejszy na kontynencie amerykańskim kraj nękany jest brakiem bezpieczeństwa, zwłaszcza porwaniami dla okupu dokonywanymi przez praktycznie bezkarne gangi. Moise oskarżany był o bezczynność w obliczu kryzysu.

W obawie, że kraj zmierza ku anarchii, Rada Bezpieczeństwa ONZ, USA i UE wezwały do przeprowadzenia wolnych i przejrzystych wyborów parlamentarnych i prezydenckich do końca 2021 r. Jovenel Moise ogłosił w poniedziałek nominację nowego premiera, Ariela Henry'ego, z misją przeprowadzenia wyborów.

Po zabójstwie prezydenta Haiti Dominikana zamyka granicę, Kolumbia wzywa do pilnej misji OPA

Dominikana nakazała w środę zamknięcie granicy lądowej z Haiti. Kolumbia wezwała Organizację Państw Amerykańskich (OPA) do wysłania do tego kraju pilnej misji mającej chronić demokrację. To reakcje na zabójstwo prezydenta Haiti Jovenela Moise'go w nocy z wtorku na środę.

Wydaliśmy rozkaz natychmiastowego zamknięcia granicy lądowej oddzielającej Dominikanę od Haiti - poinformowała agencję AFP rzeczniczka ministerstwa obrony Dominikany Ceinett Sanchez. Oba kraje położone są na jednej karaibskiej wyspie - Haiti.

Prezydent Kolumbii Ivan Duque wezwał OPA do wysłania na Haiti pilnej misji, która miałaby "chronić porządek demokratyczny". Samo zabójstwo prezydenta określił jako "pełen barbarzyństwa tchórzliwy akt wymierzony w cały naród haitański".

Służby amerykańskie cały czas zbierają informacje na temat tego "tragicznego ataku", a prezydent USA Joe Biden zostanie jeszcze w środę dokładnie poinformowany o tych ustaleniach - przekazała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Zapewniła też o solidarności USA z Haiti i gotowości pospieszenia z każdą potrzebną pomocą.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson potępił zabójstwo Moise'go jako "odrażający czyn" i wezwał do zachowania spokoju na Haiti. Złożył też kondolencje rodzinie zamordowanego i wszystkim mieszkańcom kraju.

Prezydent najbiedniejszego kraju obu kontynentów amerykańskich został zabity w swojej prywatnej rezydencji. Grupa niezidentyfikowanych napastników zastrzeliła Moise'go i raniła jego żonę Martine, która została przewieziona do szpitala. P.o. premiera Haiti Claude Joseph przekazał, że sprawcy byli cudzoziemcami, którzy mówili po angielsku i hiszpańsku. Joseph potępił ten "nienawistny, nieludzki i barbarzyński akt" i zapewnił, że bezpieczeństwo kraju jest pod kontrolą.

Haiti jest głęboko podzielone politycznie i stoi w obliczu narastającego kryzysu humanitarnego i niedoborów żywności, istnieje obawa, że w kraju zapanuje chaos – zwraca uwagę Agencja Reutera. Dodaje, że odkąd Moise objął urząd prezydenta w 2017 r., spotkał się z zaciekłymi protestami, a opozycja oskarżyła go w tym roku o dążenie do ustanowienia dyktatury poprzez przedłużanie mandatu.