"Czynnikiem decydującym o odmiennym rozwoju jest oczywiście wskaźnik szczepień: we wszystkich krajach związkowych, w których ponad 70 proc. populacji jest w pełni zaszczepionych, częstość występowania wynosi poniżej 150" - pisze w poniedziałek dziennik "Welt" - "Z kolei w krajach o ponadprzeciętnej liczbie zachorowań konsekwentnie wskaźnik szczepień wynosi mniej niż 66 proc."
Szlezwik-Holsztyn ma obecnie najniższą wartość zachorowań na koronawirusa w ciągu siedmiu dni na 100 tys. mieszkańców, wynosi ona 75,5, a w Bremie - 88,8. Są to jedyne kraje związkowe z zapadalnością poniżej 100.
Zapadalność jest najwyższa w Saksonii (491,3), Turyngii 427,5 i Bawarii (316,2). W okręgu Szwajcaria Saksońska – Rudawy Wschodnie wartość ta wynosi nawet 924,3.
W najbardziej dotkniętym obecnie kraju związkowym Saksonii tylko 59 procent ludzi ma pełną ochronę. Brema ma aktualnie najwyższy wskaźnik szczepień wynoszący ponad 80 proc.
Według danych Federalnego Ministerstwa Zdrowia, w Niemczech przeciwko koronawirusowi zaszczepiło się prawie 55,8 mln osób. Stanowi to 67,1 proc. całej populacji.
W grupie wiekowej powyżej 60 lat odsetek osób zaszczepionych jest znacznie wyższy i wynosi 85,5 proc. Wśród dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 17 lat, dla których szczepienia są zalecane bez ograniczeń dopiero od sierpnia, odsetek zaszczepionych wynosi obecnie 42,8 proc. Do tej pory szczepionkę przypominającą otrzymało 2,7 mln osób.