Ujawnione przypadki dotyczyły m.in. sprzedaży fałszywych zezwoleń na parkowanie przez urzędników ratusza w Amsterdamie lub defraudacje dziesiątek tysięcy euro na wyżywienie biednych dzieci przez urzędnika gminy Goeree-Overflakkee w zachodniej Holandii.

Z przeszło 900 urzędników, którym udowodniono przestępstwo, z pracy odeszło lub zostało zwolnionych 287 osób. Pozostali zostali ukarani naganami bądź upomnieniami.

W holenderskich gminach pracuje łącznie około 180 tys. urzędników służby cywilnej. Nieco poniżej tysiąca przypadków może na pierwszy rzut oka wydawać się niewielką liczbą, jednak eksperci zwracają uwagę, że liczby, które uzyskał portal, najprawdopodobniej nie dają pełnego obrazu skali nadużyć.

„Każdy skandal to o jeden za dużo” – powiedział RTL Nieuws wykładowca administracji publicznej Toon Kerkhoff z uniwersytetu w Lejdzie. „To podgryza korzenie demokratycznego państwa prawa” – dodał naukowiec.

Reklama
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)