Europejskie zdolności obronne
KE przedstawiła w czwartek mapę drogową dotyczącą zwiększania zdolności obronnych UE. Omówią ją w przyszłym tygodniu na szczycie szefowie państw i rządów "27".
- W ciągu najbliższych kilku lat konieczna będzie znacząca rozbudowa europejskich zdolności obronnych. Rosja nie ma dziś możliwości przeprowadzenia ataku na UE, ale może się do tego przygotować w nadchodzących latach. Zagrożenie nie zniknie nawet po zakończeniu wojny w Ukrainie - powiedziała na konferencji prasowej w czwartek wysoka przedstawicielka UE ds. zagranicznych i obronnych Kaja Kallas.
Podkreśliła, że osiągnięcie pełnej zdolności obronnej w 2030 r. będzie możliwe tylko pod warunkiem, że kraje będą ze sobą współpracować. - Tylko działając razem, możemy rozwiązać najbardziej palące problemy (związane) z niedoborami zdolności - uznała.
Jak dodała szefowa unijnej dyplomacji, koalicje państw są kluczowe w sytuacjach, gdy kraje nie mogą działać same, ponieważ żaden z nich nie jest wystarczająco duży. - Prace już się rozpoczęły. W tym tygodniu odbyło się pierwsze spotkanie poświęcone dronom, przewodniczyły mu Holandia i Łotwa - ogłosiła.
Inicjatywa Dronowa i Straż Wschodniej Flanki
Komisja Europejska chce, by Rada Europejska (przywódcy) do końca br. uznali Inicjatywę Dronową i Straż Wschodniej Flanki za priorytetowe inicjatywy flagowe. Oba projekty mają zostać uruchomione w pierwszym kwartale 2026 r., a do końca przyszłego roku ma zostać osiągnięta wstępna zdolność operacyjna.
Europejska Inicjatywa Dronowa będzie w pełni funkcjonalna do końca 2027 r., a Straż Wschodniej Flanki - do końca 2028 r.
Jak czytamy w dokumencie, celem jest zaawansowany technologicznie system mający zdolności do zwalczania dronów, a także możliwość atakowania celów naziemnych z wykorzystaniem dronów.
- Zdolności antydronowe będą stanowić kluczowy element straży wschodniej flanki, którego celem będzie z kolei wzmocnienie zdolności państw członkowskich na granicy wschodniej do stawiania czoła szerokiemu zakresowi zagrożeń, w tym operacjom hybrydowym, rosyjskiej flocie cieni i ryzyku agresji zbrojnej - podkreśliła KE.
Straż Wschodniej Flanki ma zintegrować systemy obrony powietrznej i antydronowej z zestawem systemów obrony lądowej oraz z bezpieczeństwem morskim na Morzu Bałtyckim i Czarnym oraz systemami zwiększającymi świadomość sytuacyjną, a także bezpieczeństwo wewnętrzne i zarządzanie granicami.
Tarcza powietrzna i tarcza kosmiczna
KE proponuje, by na liście flagowych projektów wstępnych znalazły się też tarcza powietrzna i tarcza kosmiczna. - Chociaż Inicjatywa Dronowa i Straż Wschodniej Flanki są najpilniejszymi kwestiami, należy przyspieszyć prace nad rozwojem europejskiej tarczy powietrznej, aby zapewnić państwom członkowskim zintegrowaną, wielowarstwową ochronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową, w pełni interoperacyjną z systemem dowodzenia i kontroli NATO, a także nad europejską tarczą kosmiczną, aby zapewnić ochronę i odporność zasobów i usług kosmicznych - czytamy w dokumencie.
Mapa drogowa ma pozwolić UE na osiągnięcie pełnej zdolności obronnej w 2030 r. Taki cel został wskazany w planie dozbrajania Europy zaproponowanym przez KE w marcu, którego częścią jest m.in. program pożyczkowy SAFE o wartości 150 mld euro, a także wyjęcie wydatków obronnych z unijnej dyscypliny budżetowej.
By osiągnąć zdolność obronną, UE powinna zasypać luki w obszarach: obrona powietrzna i przeciwrakietowa; strategiczne środki wspomagające; mobilność wojskowa; systemy artyleryjskie; cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, walka elektroniczna; pociski rakietowe i amunicja; drony i systemy antydronowe; walka naziemna; broń morska.
Za nadrobienie braków odpowiedzialne będą koalicje państw. W dokumencie KE wezwała do utworzenia takich koalicji, wybrania wiodących stolic i rozpoczęcia prac w przyszłym roku, co pozwoli na uruchomienie projektów w każdym z obszarów uznanych za krytyczne w pierwszej połowie 2026 r.
KE wskazała, że w 2030 r. 55 proc. inwestycji obronnych powinno być realizowanych w Europie. Ma to wzmocnić przemysł obronny UE.
Z Brukseli Magdalena Cedro