Obecnej, czteromiesięcznej misji przewodniczyć będą Hiszpanie, którzy stacjonować będą w Szawlach z sześcioma myśliwcami F-18 Hornet. Wspomagać ich będą na Litwie Brytyjczycy z trzema myśliwcami Eurofighter Typhoon i w Estonii Francuzi z czterema myśliwcami Mirage 2000.

Polscy lotnicy z czterema myśliwcami F-16 w estońskiej bazie Amari pełnili misję od początku tego roku. Polski kontyngent składał się z około 150 żołnierzy i pracowników wojska, wśród których byli piloci, technicy, obsługa naziemna maszyn, nawigatorzy, logistycy, łącznościowcy, medycy, a także specjaliści z Szefostwa Służby Hydrometeorologicznej. Główne siły do tej zmiany wystawiła 32. Baza Lotnictwa Taktycznego z Łasku.

Była to już dziewiąta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego Orlik. Pierwszy raz Polacy uczestniczyli w misji Air Policing w 2006 roku, a zmianę utworzyła 1. Eskadra Lotnictwa Taktycznego i 23. Baza Lotnicza. Podczas kolejnych zmian PKW organizowały jednostki z Malborka i Mińska Mazowieckiego. W 2017 i 2018 roku komponenty wystawiła 31. Baza Lotnictwa Taktycznego.

Misja Baltic Air Policing trwa od 2004 roku. Trzy kraje bałtyckie wstąpiły wtedy do NATO, a ponieważ nie dysponują własnymi samolotami myśliwskimi, Sojusz postanowił zagwarantować ochronę ich przestrzeni powietrznej. Myśliwce NATO stacjonują od tamtej pory w Szawlach, a w 2014 roku misję wzmocniono, włączając do niej bazę w Amari.

Reklama

W ubiegłym roku samoloty sojusznicze były podrywane do akcji około 200 razy.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)