Według AP wcześniej rząd Górskiego Karabachu podawał, że w walkach zginęło 104 żołnierzy i kilku cywilów. Władze Azerbejdżanu na razie milczą na temat zabitych żołnierzy, podały tylko, że zginęło 14 cywilów, a 46 zostało rannych.

Wcześniej w środę rosyjskie MSZ wyraziło zaniepokojenie informacjami o napływających do Górskiego Karabachu najemnych bojownikach z Syrii i Libii, którzy walczą po stronie Azerbejdżanu.

Doniesienia te potwierdziło Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, według którego do Górskiego Karabachu wysłanych zostało ok. 850 syryjskich bojowników, z których dotąd trzech zginęło. W najbliższych dniach, jak pisze AP, w spornym rejonie mogą pojawić się jeszcze setki najemników z Bliskiego Wschodu.

Polecamy: UE w poszukiwaniu źródeł finansowania budżetu

Reklama

Putin i Macron apelują o przerwanie walk w Górskim Karabachu

Prezydenci Rosji i Francji zaapelowali o "całkowite" przerwanie walk w Górskim Karabachu - poinformowały w środę późnym wieczorem służby prasowe Kremla po rozmowie telefonicznej Władimira Putina i Emmanuela Macrona.

Obaj przywódcy zadeklarowali, że są gotowi do zintensyfikowania wysiłków dyplomatycznych, aby pomóc w rozwiązaniu konfliktu.

Według Kremla Putin i Macron wezwali także strony konfliktu do "jak najszybszego zmniejszenia napięć i wykazania maksymalnej powściągliwości".

Od czterech dni dochodzi do starć między siłami Azerbejdżanu i Armenii o Górski Karabach, kontrolowaną przez Ormian separatystyczną enklawę w Azerbejdżanie.

Prezydenci Rosji i Francji rozmawiali także o Białorusi. Putin powiedział Macronowi, jak informuje Kreml, że "niedopuszczalne są wszelkie próby ingerowania w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa i zewnętrzne naciski na jego prawowite władze".

We wtorek, podczas wizyty na Litwie prezydent Francji spotkał się z przebywającą w Wilnie liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

Od 9 sierpnia na Białorusi trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Oficjalnie z wynikiem 80,1 proc. wygrał je prezydent Alaksandr Łukaszenka.

Polecamy: Czy Chiny mogą zrezygnować z węgla? Klimatyczne deklaracje kontra czarna rzeczywistość