Jak na agresywną postawę Rosji i koncentrację żołnierzy na granicy z Ukrainą i na Białorusi zareagowały Szwecja i Finlandia?
Oba kraje zwiększyły poziom gotowości swoich sił zbrojnych. Szwedzi już w okolicach Bożego Narodzenia, po czym w styczniu wzmocnili siły na Gotlandii. Sztokholm głośno to komunikował i własnemu społeczeństwu, i Rosji. Z kolei Finlandia do połowy stycznia nie nagłaśniała swoich działań wojskowych. Za to później pojawiły się informacje o nietypowych ćwiczeniach, prawdopodobnie także z udziałem rezerwistów. Szwedzi i Finowie bardzo poważnie traktują obecną sytuację i obawiają się prowokacji wojskowych ze strony Moskwy. Te państwa nie są członkami NATO i czują, że wobec nich Rosja mogłaby sobie pozwolić na więcej niż np. wobec państw bałtyckich czy Polski, które są w Sojuszu.
Reklama