Rosja spędzi kolejne „trzy do czterech lat”, przygotowując się do następnej wojny

Szmyhal powiedział brytyjskiemu dziennikowi, że wraz z przerwaniem walk w wojnie rosyjsko-ukraińskiej nastąpi nowy wyścig zbrojeń między Rosją a Zachodem. W jego opinii Rosja spędzi kolejne „trzy do czterech lat”, przygotowując się do następnej wojny, dozbrajając się i znacząco inwestując w obronność.

Zasugerował, że należy podjąć się ogromnych inwestycji w zbrojenia, opiewających na miliardy funtów, aby powstrzymać Rosję przed ponowną inwazją na Ukrainę i atakiem na Europę.

„Nie powinniśmy wyobrażać sobie scenariusza Armagedonu. Powinniśmy być po prostu gotowi” – powiedział Szmyhal.

Jak odstraszyć Rosję?

Według niego, kiedy dojdzie do przerwania walk, Wielka Brytania i Europa będą musiały wysłać wojska na Ukrainę i przygotować się do obrony, jeśli Rosja ma zostać odstraszona. Powiedział, że żołnierze powinni być rozmieszczeni w obozach szkoleniowych i kwaterach znajdujących się w głównych miastach ukraińskich, aby mogli „natychmiast reagować”. Szmyhal wyraził oczekiwanie, że byłoby to podobne do podejścia określonego w art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, zgodnie z którym atak na jedno państwo jest uznawany za atak na cały Sojusz Północnoatlantycki.

Minister poruszył też kwestię ewentualnego zakazu lotów nad Ukrainą w ramach porozumienia pokojowego, być może nawet dla samolotów USA i innych sojuszników, ale za to linia frontu byłaby obsadzona dronami. Drony i inny sprzęt obserwacyjny służyłby do monitorowania wszelkich naruszeń zawieszenia broni.

Według Szmyhala, na chwilę obecną pięć krajów zadeklarowało chęć wysłania żołnierzy na Ukrainę po zakończeniu walk.

Ukraińska "strefa śmierci"

Minister obrony Ukrainy w rozmowie z brytyjską gazetą opisał sytuację w tzw. strefie śmierci, czyli 10-40-kilometrowym pasie na froncie, „gdzie nic żywego nie może się poruszać, bo drony latają i niszczą wszystko lub zabijają wszystkich, którzy tam się znajdą”.

Zdaniem Szmyhala, aby móc konkurować z Rosją, Ukraina musiałaby produkować 400 tys. dronów miesięcznie. „Ta wojna to zupełnie inny rodzaj wojny” – podkreślił, dodając, że zarówno strona ukraińska, jak i rosyjska używa dronów, które zabijają wrogów w sposób zautomatyzowany. Według ministra Ukraina i Europa powinny wspólnie pracować nad rozwojem nowej broni, którą będzie można sprawdzić na polu walki.

Z Londynu Marta Zabłocka