Polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau stwierdził, że umowa inwestycyjna pomiędzy UE a Chinami (CAI) jest korzystna dla obu stron, a strony powinny w odpowiedni sposób poradzić sobie ze sporami – można przeczytać w sobotnim oświadczeniu chińskiego rządu.

Ministrowie spraw zagranicznych z Polski, Serbii, Węgier oraz Irlandii odbywają wizytę w Chinach w dniach od 29. do 31. maja na zaproszenie szefa chińskiej dyplomacji Wanga Yi. Zbigniew Rau oraz szef serbskiej dyplomacji Nikola Selakovic spotkali się ze swoim chińskim odpowiednikiem w sobotę w położonym na południowym zachodzie Chin mieście Guiyang. Spotkania były osobne i miały bilateralny charakter.

Eksport produktów rolnych z Polski do Chin

Polska rozumie i szanuje uzasadnione prawa i interesy Chin oraz chciałaby aktywnie działać na rzecz rozwoju zdrowych stosunków pomiędzy Państwem Środka a Unią Europejską – głosi chińskie oświadczenie po spotkaniu ministrów, cytując słowa szefa polskiej dyplomacji.

Reklama

Polska czeka również na chińskie inwestycje i nie będzie podejmowała dyskryminujących kroków wobec chińskich firm – mówił Zbigniew Rau. Minister dodał, że jego kraj chce zwiększyć eksport produktów rolnych do Chin.

Kolej Budapeszt-Belgrad

W czasie spotkania Wanga Yi z serbskim ministrem spraw zagranicznych, chiński szef dyplomacji stwierdził, że jego kraj wspiera plany chińskich producentów szczepionek, aby rozmawiać z Serbią o wspólnej produkcji preparatu w europejskim kraju. Obie strony zgodziły się na przyspieszenie współpracy w obszarze infrastruktury i energetyki, w tym przy połączeniu kolejowym Budapeszt-Belgrad. Projekt ten jest w większości finansowany dzięki chińskim pożyczkom.

Chińska współpraca z krajami Europy Środkowej i Wschodniej skupia się na gospodarce i handlu oraz pomoże zbilansować rozwój w Europie – powiedział w czasie spotkania Wang Yi.

Nadwątlone relacje Pekinu z Brukselą

Europosłowie przeważającą większością głosów zdecydowali w maju o wstrzymaniu ratyfikacji umowy inwestycyjnej z Chinami (CAI) w odpowiedzi na chińskie sankcje nałożone na niektórych przedstawicieli Unii Europejskiej. Chińskie sankcje na USA, Wielką Brytanię i Unię Europejską były reakcją na oskarżenia o naruszenia praw człowieka przez Chiny w zachodniej części Sinciangu.

Umowa inwestycyjna pomiędzy Chinami a UE była postrzegana z jednej strony jako wyraz niezależności Europy od polityki USA oraz jako przejaw chińskich zdolności do współpracy z amerykańskimi sojusznikami, którzy przyjęli bardziej umiarkowane niż Amerykanie stanowisko wobec Pekinu. Postawy wobec Chin w wielu europejskich stolicach stały się mniej przychylne Pekinowi po tym, jak wybuchła pandemia koronawirusa oraz po tym, jak doszło do kilku dyplomatycznych sporów pomiędzy państwami Europy a Państwem Środka.