O żądaniach prokuratury poinformował państwowy regulator mediów i internetu, urząd Roskomnadzor w trakcie posiedzenia sądu w Moskwie. Urząd przedstawił w sądzie dokument podpisany przez zastępcę prokuratora generalnego, Anatolija Razinkina. Prokuratura informuje w dokumencie, iż zidentyfikowała strony internetowe wykorzystywane "w celu propagowania działalności" struktur założonych przez Nawalnego.

Według prokuratury sztaby Nawalnego w regionach Rosji - uznane przez władze za organizacje ekstremistyczne - wykorzystują popularne serwisy i komunikatory, w tym Instagram, YouTube, Facebook, Twitter, Telegram, TikTok i VKontakte. Prokuratura chce usunięcia profili i kont różnych grup utworzonych w internecie, nagrań wideo i również, choć w mniejszym stopniu, profili konkretnych osób, przede wszystkim współpracowników Nawalnego.

Po uznaniu sztabów Nawalnego i założonej przez niego Fundacji Walki z Korupcją (FBK) za "organizacje ekstremistyczne" strony internetowe projektów Nawalnego zostały zablokowane. Przed niedawnymi wyborami parlamentarnymi w Rosji blokowane i usuwane były strony i materiały związane ze strategią wyborczą Nawalnego, którą nazwał on "inteligentnym głosowaniem". Na żądanie Roskomnadzoru koncerny Apple i Google usunęły ze swoich ofert aplikację Nawalny, za pośrednictwem której można było sprawdzić nazwiska kandydatów rekomendowanych w ramach "inteligentnego głosowania".

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Reklama