„Niewątpliwie odnotowana w jakiś sposób, zatwierdzona rezygnacja Ukrainy z idei przystąpienia do NATO byłaby krokiem bardzo sprzyjającym sformułowaniu istotniejszej odpowiedzi na rosyjskie niepokoje” – powiedział dziennikarzom rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow.

Ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były szef ukraińskiego MSZ Wadym Prystajko w rozmowie z BBC nie wykluczył, że jego kraj może zrezygnować z ambicji wejścia do NATO, by uniknąć wojny z Rosją. Powiedział, że Ukraina może być "elastyczna", jeśli chodzi o cel wejścia do NATO - podał w poniedziałek Reuters. "Możemy - szczególnie będąc traktowanym w ten sposób, szantażowanym i popychanym do tego" - oświadczył Prystajko, pytany o to, czy Kijów może zmienić swoje stanowisko względem członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim.

Rzecznik prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Serhij Nykyforow zaznaczył potem, odnosząc się do tej wypowiedzi, że aspiracje wejścia do NATO i do UE pozostają dla Ukrainy priorytetem.

W grudniu Rosja ogłosiła żądania, nazywane przez nią gwarancjami bezpieczeństwa, których spełnienia domaga się od państw zachodnich. Chodzi m.in. o gwarancje nierozszerzania NATO na wschód, w tym o Ukrainę, oraz o wycofanie sił NATO z krajów wschodniej flanki Sojuszu. (PAP)

Reklama