Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA w poniedziałek był gościem programu "Kwadrans polityczny" na antenie stacji TVP 1. Podczas rozmowy m.in. podjęto kwestię wpływu decyzji o zniesieniu zakazu wjazdu na sytuację ekonomiczną firm z branży turystycznej, które leżą na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią, które były objęte zakazem wjazdu.

Maciej Wąsik wyraził przekonanie, że teraz biznesy ruszą. "Jestem przekonany, że ten pas przygraniczny odżyje, ale pragnę podkreślić jeszcze jedną rzecz: wprowadziliśmy program rekompensat głównie dla firm agroturystycznych, hotelowych i gastronomicznych dostawały od państwa stosowne środki żeby zrekompensować im brak klientów w tym czasie, kiedy na początku był stan wyjątkowy a później zakaz wejścia" - wskazał wiceszef MSWiA.

Zaznaczył, że w tym czasie służby dbały o tych przedsiębiorców. "Policja, wojsko korzystały z bazy hotelowej" - podkreślił Wąsik.

30 czerwca 2022 roku zakończył się zakaz przebywania na określonym terenie w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią w Podlaskiem i Lubelskiem. Był on - jak od początku tłumaczono - spowodowany kryzysem migracyjnym przy granicy z Białorusią. Początkowo od 2 września do 30 listopada 2021 r. na tym terenie był wprowadzony stan wyjątkowy, potem od 1 grudnia 2021 do 1 marca 2022 r. obowiązywało właśnie rozporządzenie MSWiA o zakazie przebywania na tym obszarze, które było potem przedłużone do 30 czerwca.

Reklama

W rozporządzeniu MSWiA uzasadniano, że dalszy zakaz przebywania przy granicy jest konieczny, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego jej przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do eskalacji trwającego kryzysu migracyjnego. Od 1 lipca do 15 września obowiązuje w Podlaskiem zakaz przebywania na obszarze 200 metrów od linii granicy polsko-białoruskiej. SG apeluje o odpowiedzialne zachowanie i stosowanie się do poleceń służb. Za złamanie zakazu grozi mandat.

Zmiany od 1 lipca wprowadzane wydanym już wcześniej rozporządzeniem wojewody podlaskiego oznaczają, że na teren przygraniczny mogą np. przyjeżdżać turyści. Od wielu miesięcy nie mieli takiej możliwości.

Putin nie ukrywa, że stał za kryzysem na granicy - to był test przed wojną z Ukrainą

Kości zostały rzucone. Putin nie ukrywa, że to on stał za tym kryzysem. To był test przed wojną na Ukrainie, jak się zachowa zachód, jak się zachowa Polska czy może uda się zrobić ferment - wskazał w rozmowie na antenie TVP 1 wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Podkreślił, że Polacy jednoznacznie opowiedzieli się za ochroną polskiej granicy.

Podkreślił, że celem Putina było m.in. wywołanie fermentu i destabilizacja.

W tym kontekscie Wąsik wspominał o znaczeniu wybudowanej zapory na granicy z Białorusią, która liczy 187 km. "Powiedzmy sobie szczerze: próby przejścia przez zaporę na granicy oczywiście będą, ale w ogromnej większości będą nieskuteczne" - wskazał Wąsik.

Wiceszef MSWiA przypomniał także o atakach na funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Wszyscy pamiętamy ataki na polskich mundurowych. Polacy stanęli na wysokości zadania i jednoznacznie opowiedzieli się za ochroną polskiej granicy" - podkreślił Maciej Wąsik.

Jak zauważył, kryzys na granicy polsko-białoruskiej, który wywołali przywódcy Rosji i Białorusi miał posłużyć także w przypadku wojny na Ukrainie. "Rzucić to Polakom - niech się pokłócą, niech będzie awersja do uchodźców i wówczas, w czasie wojny z Ukrainą te relacje polsko-ukraińskie będą obarczone pewnym piętnem relacji z granicy z Białorusią - tak to mogło być" - podkreślił Maciej Wąsik.

"Trzeba to sobie jasno powiedzieć: część opozycji na czele z Platformą Obywatelską podjęła tę rękawice podaną przez Łukaszenkę i Putina" - mówił o polskiej opozycji wiceszef MSWiA.

Zaznaczył, że powinniśmy być świadomi tego, że "Ukraińcy uciekają przed Putinem a tamci imigranci, nie uchodźcy byli przysłani przez Putina".

Barierę fizyczną budowano od 25 stycznia br. do końca czerwca na 187 kilometrach podlaskiego odcinka polsko-białoruskiej granicy. Do połowy września gotowa będzie bariera elektroniczna, która zabezpieczy łącznie 202 km. Po ukończeniu bariery fizycznej w piątek przestał obowiązywać zakaz przebywania w 183 miejscowościach w woj. podlaskim i woj. lubelskim.

Autor: Paweł Auguff