Bloomberg, który opiera swoje opinie na prognozach Citigroup i własnych analityków, zaznacza, że Moskwa dysponuje sporą "poduszką bezpieczeństwa" dzięki rezerwom w juanach. Analitycy Bloomberga uważają, że rezerwy te wyczerpią się w bieżącym roku tylko wtedy, gdy średnia cena ropy rosyjskiej spadnie poniżej 25 USD za baryłkę. Citigroup uważa zaś, że Rosja zużyje te rezerwy nawet wtedy, gdy średnia cena roczna będzie wynosić 35 USD.

Oba zespoły ekspertów zgadzają się, że jeśli cena baryłki ropy Urals utrzyma się na poziomie pomiędzy 35 USD a 50 USD, to Rosja zakończy obecny rok bez szwanku. Cena na poziomie powyżej 60 USD za baryłkę pozwoli Rosji zwiększać rezerwy w juanach.

Jak powiedziała jedna z ekspertek, Natalia Ławrowa, spadek ceny ropy poniżej poziomu 50 USD za baryłkę zwiększy deficyt budżetowy o 36 mld USD, co zmusi władze do sprzedaży części rezerw w chińskiej walucie.

Reklama

Rezerwy w juanach stanowią obecnie równowartość 45 mld USD. Cena ropy rosyjskiej to 47 USD za baryłkę. Cena założona przez rząd Rosji w budżecie to 70 USD za baryłkę. (PAP)