Przez niemal cały 2022 rok największym odbiorcą rosyjskich węglowodorów były Chiny, które kupowały przede wszystkim ropę naftową. Od początku wojny w Ukrainie Pekin zapłacił za nią ponad 55 miliardów dolarów.

Na drugim miejscu pod względem wolumenu importu rosyjskich paliw kopalnych znalazły się Niemcy. Największa gospodarka UE w 2022 roku za gaz ziemny zapłaciła ponad 12 miliardów dolarów.

Trzecim co do wielkości nabywcą rosyjskich paliw kopalnych w zeszłym roku była Turcja. Nałożone przez UE embargo na import rosyjskich węglowodorów nie jest dla Ankary wiążące, dlatego już wkrótce Turcja wyprzedzi Niemcy w ilości zakupionych węglowodorów.

Reklama
ikona lupy />
Centre for Research on Energy and Clean Air (CREA) / Centre for Research on Energy and Clean Air

Rynek nie lubi próżni

Europa przez lata była uzależniona od dostaw węglowodorów z Rosji. Unijne zakazy i wprowadzenie limitów cenowych doprowadziły do spadku dziennych przychodów ze sprzedaży paliw kopalnych do UE o prawie 85 proc., z 774 mln dolarów w marcu 2022 roku do 119 mln dolarów na dzień 22 lutego 2023 roku.

Lukę po unijnych nabywcach próbują wypełnić Indie, które zwiększyły import paliw kopalnych z 3 milionów dolarów dziennie w dniu inwazji do 81 milionów dolarów dziennie od 22 lutego bieżącego roku. Jednak nawet tak znaczny wzrost wartości zakupionych węglowodorów nie jest w stanie wyrównać brakujących 655 milionów dolarów wynikających z drastycznych redukcji importu przez kraje UE.

Nieszczelne sito sankcji

W szczytowym okresie na sprzedaży paliw kopalnych Rosja zarabiała około 1,17 miliarda dolarów dziennie. Od tego czasu wartość ta spadła o ponad 50 proc. do zaledwie 560 milionów dolarów dziennie.

Moskwa dość skutecznie omija międzynarodowe sankcje i przesyła swoją ropę drogą morską wykorzystując do tego flotę cienia. Obecnie szacuje się, że na rzecz Rosji pracuje około 600 jednostek, czyli około 10 proc. wszystkich dużych tankowców na świecie. Co miesiąc ich liczba wzrasta o koleje 25 - 35 jednostek. Dzięki temu Kreml systematycznie będzie zwiększał swoje dochody ze sprzedaży ropy naftowej i gazu.

źródło: ZeroHedge