Powszechny głód w Strefie Gazy

W Strefie Gazy rozgrywa się obecnie najgorszy scenariusz, jakim jest głód” – ostrzegli autorzy raportu IPC. Pojawia się coraz więcej dowodów, że „powszechny głód, niedożywienie i choroby napędzają wzrost liczby zgonów związanych z głodem” - dodali.

Ostrzeżenie IPC nie klasyfikuje Gazy jako obszaru dotkniętego głodem - podkreśliła agencja Reutera. Klasyfikacja taka mogłaby być efektem analiz, których przeprowadzenie zapowiedział IPC. Teren może zostać uznany za „obszar głodu”, jeżeli co najmniej 20 proc. ludności cierpi z powodu skrajnych niedoborów żywności, przy czym skrajnie niedożywione jest co trzecie dziecko, a ponadto dwie osoby na 10 tys. umierają dziennie z głodu, niedożywienia i chorób - wyjaśniła agencja. Najnowsze dane wskazują, że progi głodu zostały osiągnięte w większości zamieszkanej przez ok. 2,1 mln Palestyńczyków Strefy Gazy.

IPC wezwał do natychmiastowych działań zmierzających do zakończenia działań wojennych i umożliwienia przekazywania szerokiej i niezakłóconej pomocy humanitarnej.

„Formalne deklaracje głodu zawsze pozostają w tyle za rzeczywistością” – stwierdził szef grupy pomocowej Międzynarodowego Komitetu Ratunkowego (IRC) David Miliband w wydanym wcześniej oświadczeniu. „Do czasu ogłoszenia głodu w Somalii w 2011 roku, zmarło 250 tys. osób” – powiedział.

Obszary dotknięte głodem

IPC dotychczas czterokrotnie sklasyfikował obszary jako dotknięte głodem: w Somalii w 2011 roku, w Sudanie Południowym w 2017 i 2020 roku oraz w Sudanie w 2024 roku. IPC twierdzi, że przedstawia analizę, która umożliwia rządom i instytucjom ogłoszenie na danym obszarze stanu głodu. Opublikowana w maju analiza IPC prognozowała, że do końca września cała ludność Strefy Gazy prawdopodobnie doświadczy ostrego braku bezpieczeństwa żywnościowego w wysokim stopniu.

Zdaniem ekspertów IPC zidentyfikowane w raporcie czynniki nadal ulegają pogorszeniu, a „głód, niedożywienie i śmiertelność gwałtownie rosną”.

W maju dostawy pomocy humanitarnej do Strefy Gazy zostały wznowione przez mało znaną, nowo utworzoną amerykańską Fundacją Humanitarną dla Gazy (GHF), wspieraną przez Izrael i Stany Zjednoczone.

Izrael i USA oskarżają Hamas o kradzież pomocy humanitarnej

Izrael i USA oskarżają terrorystyczną organizację Hamas o kradzież pomocy humanitarnej (Hamas zaprzecza), a agencje ONZ o tolerowanie tego stanu rzeczy. ONZ twierdzi, że nie widzi dowodów na masowe przejmowanie przez Hamas kierowanej do Gazy pomocy.

W ostrzeżeniu IPC stwierdzono, że 88 proc. Strefy zostało objętych nakazami ewakuacji lub należy do obszarów zmilitaryzowanych. W rezultacie dostęp do żywności w całej Strefie Gazy jest obecnie „alarmująco nieregularny i niezwykle niebezpieczny”. Dodatkowo skrytykowano GHF, podkreślając, że większość dostarczanej przez nią żywności wymaga wody i gotowania, które nie są zawsze dostępne, dlatego też w raporcie oceniono, że działania GHF mogą "doprowadzić do masowego głodu”. Kontrowersyjna fundacja podkreśla, że udaje się jej przetransportować pomoc do Gazy bez obawy przed kradzieżą przez Hamas i że do tej pory rozdała ponad 96 mln posiłków.

W ostrzeżeniu IPC podano, że szacunkowo do zaspokojenia potrzeb żywnościowych Strefy Gazy niezbędne jest przekazywanie co najmniej 62 tys. ton. żywności podstawowej miesięcznie.

ONZ nie jest w stanie przekazywać wystarczających ilości żywności

Jednak we wtorek Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP) stwierdził, że nie jest w stanie przekazywać wystarczających ilości żywności pomimo ułatwień zapowiedzianych w niedzielę przez władze Izraela.

- Nie uzyskaliśmy zgody na wwóz żywności w objętościach, o jakie wnioskowaliśmy - oświadczył Ross Smith z regionalnego biura WFP.

Doniesienia o coraz gorszej sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy skłoniły Izrael w niedzielę do ogłoszenia, że wprowadzi codzienne „taktyczne” przerwy w operacjach wojskowych na gęsto zaludnionych obszarach Gazy, aby umożliwić bezpieczną dystrybucję pomocy humanitarnej - przypomniał portal Times of Israel.

Jednocześnie Izrael zaprzeczył, jakoby stosował głód jako broń i oskarżył ONZ i inne agencje pomocowe o nieodebranie zaopatrzenia dostarczanego na przejścia graniczne w Strefie Gazy i nieprzekazywanie go potrzebującym. Koordynator ds. Działań Rządowych na Terytoriach (COGAT) oświadczył, że zdjęcie wychudzonego dziecka rozpowszechniane jako dowód na sytuację w Strefie Gazy przedstawia chorego na mukowiscydozę palestyńskiego pięciolatka Osamę al-Rakaba, który od pierwszej połowy czerwca przebywa na leczeniu we włoskiej klinice.

„Tragiczne obrazy słusznie wywołują silne emocje, ale gdy są wykorzystywane do podsycania nienawiści i kłamstw, wyrządzają więcej szkody niż pożytku” – napisał COGAT w serwisie X. „Nie pozwólcie na wykorzystanie współczucia do propagandy. Sprawdźcie fakty, zanim zaczniecie rozpowszechniać oskarżenia”.