"Te pieniądze im się nie należą"

Polityk mówił o drażliwej kwestii w rozmowie z dziennikiem "Bild". – Ukraińcy w wieku poborowym powinni wreszcie przestać otrzymywać dochód obywatelski. Jeśli niemal 151 tys. Ukraińców w wieku poborowym (…) dostaje od nas zasiłki socjalne, to coś jest nie tak. Te pieniądze im się nie należą. Powinni pracować albo pełnić służbę wojskową w Ukrainie – twierdzi niemiecki polityk.

Dochód obywatelski (Bürgergeld) to zasiłek przysługujący niemieckim obywatelom pomiędzy 18 a 65 rokiem życia. Mogą się o niego ubiegać również cudzoziemcy, jeśli "centrum ich życiowych interesów" znajduje się w Niemczech. Otrzymują go m.in. osoby, które straciły pracę nie ze swojej winy lub zarabiające na tyle mało, że nie są w stanie się samodzielnie utrzymać.

Dochód obywatelski dla setek tysięcy Ukraińców

Jak podaje "Bild" od początku inwazji Rosji w 2022 r. do połowy czerwca 2025 r. w Niemczech pojawiło się 304 tys. ukraińskich mężczyzn w wieku od 18 do 63 lat. Część z nich uciekła z ojczyzny – jak zaznacza dziennik – wyrabiając sobie fałszywe prawo jazdy kierowcy ciężarówek, uprawniające do wyjazdu poza granice Ukrainy.

Niemal połowa z nich (49,54 proc.) otrzymuje obecnie dochód obywatelski. Według danych Federalnej Agencji Pracy (BA) z marca 2025 r. chodzi tu dokładnie o 150 660 Ukraińców w wieku poborowym.

W marcu 2025 r. średnio każdy świadczeniobiorca otrzymywał po 882 euro miesięcznie (3772,76 zł) dochodu obywatelskiego. W przeciągu roku, jak podaje BA, wypłacono Ukraińcom łącznie 1,328 mld euro (5,680 mld zł) świadczeń.

"Pobyt ukraińskich obywateli za granicą nie jest zakazany"

Do sprawy odniosła się także ambasada Ukrainy w Niemczech. "Byłoby błędem bezpodstawnie oskarżać wszystkich ukraińskich mężczyzn przebywających za granicą o łamanie prawa lub unikanie mobilizacji. Pobyt ukraińskich obywateli za granicą nie jest zakazany. Do wyjazdu wymagane są odpowiednie dokumenty" – czytamy w jej oświadczeniu dla "Bilda".

Dyplomaci Kijowa zaznaczyli, że większość ich obywateli przebywa w Niemczech legalnie i jest zarejestrowana w systemie ewidencji wojskowej.

Nadużycia w systemie na celowniku koalicji

Wątek ukraiński jest tylko częścią wewnątrzniemieckiej debaty o systemie świadczeń socjalnych, w tym dochodzie obywatelskim (pobiera go 5,5 mln osób). Wewnątrz koalicji rządowej (przypomnijmy CDU/CSU plus SPD) nie ma zgody, czy dotknął go zapowiadane cięcia budżetowe.

W dodatku w poniedziałek media nad Renem pisały o setkach wykrytych przypadków, gdy zasiłek obywatelski był pobierany nielegalnie. – W zakresie nadużyć społecznych częściowo mamy tu do czynienia z mafijnymi strukturami i zamierzamy temu skutecznie przeciwdziałać – zapowiedział kanclerz Friedrich Merz.