"Jeśli taka rozmowa w cztery oczy się odbędzie, to jestem przekonany, że prezydent Zełenski będzie ją prowadził z ofensywnej pozycji. Dla Władimira Putina to będzie trudna rozmowa, gdyż prezydent Ukrainy bardzo dobrze zna nasze +czerwone linie+ i stanowczo będzie bronić narodowych interesów Ukrainy" - stwierdził szef ukraińskiej dyplomacji w komentarzu dla portalu RBK-Ukraina.

Kułeba powiedział, że celem ukraińskiej strony jest pokój na Ukrainie, zakończenie zabijania wojskowych i cywilów oraz deokupacja Donbasu i Krymu.

Dodał, że Zełenski nie czeka na "dobrą wolę" Putina, tylko "narzuca własny porządek dzienny rozmów" - pisze RBK-Ukraina.

"Ukraina prowadzi aktywną dyplomatyczną walkę o przywrócenie Donbasu i Krymu na ukraińskich warunkach. Aktywnie pracujemy z partnerami nad organizacją szczytu normandzkiego (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja - PAP) i w ogóle utworzenia warunków, które zmuszą Kreml do pójścia na poważne negocjacje w sprawie zakończenia agresji" - podkreślił minister.

Reklama

Kułeba przekazał, że Kijów chce przeprowadzić szczyt formatu normandzkiego w sprawie konfliktu w Donbasie jeszcze przed zakończeniem kadencji kanclerskiej przez Angelę Merkel.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)