"Chciałbym, by Nord Stream 2 był nie po prostu bronią Rosji i nie po prostu biznesem między niektórymi krajami Europy, w tym Niemiec i Rosji. To nie jest po prostu biznes, dla nas to wielka tragedia" - oznajmił szef państwa ukraińskiego.

Jak dodał, może być to kolejny "zasób, który będzie wykorzystywać Rosja w procesie negocjacji dyplomatycznych". Chcę, aby USA robiły wszystko, by nie wycofywać sankcji - dodał.

"Nawet jeśli będzie uruchomiony Nord Stream 2, Ukraina powinna otrzymać wszystko to, co jej gwarantowały europejskie państwa i USA. Obietnice dotyczące tego, że będzie nam zagwarantowane bezpieczeństwo energetyczne. Każda strona powinna wykonać obowiązki i (spełnić) obietnice" - podkreślił.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)

Reklama