"Potrzebujemy zawieszenia broni. Stop rozlewowi krwi!" - zaapelował Scholz na wspólnej z Trudeau konferencji prasowej.

Atak Rosji na Ukrainę to "punkt zwrotny" i "rażące naruszenie prawa międzynarodowego" - podkreślił kanclerz. "To straszna katastrofa dla narodu ukraińskiego, ale także naród rosyjski cierpi z powodu tej wojny" - dodał.

Scholz wykluczył interwencję wojskową na Ukrainie. "Rozwiązanie militarne nie ma sensu" – powiedział. Wyraził nadzieję, że uda się je znaleźć na drodze dyplomatycznej.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Reklama