"Od tygodni okupant nie był w stanie zbliżyć się do stolicy. Zatrzymaliśmy go. A na niektórych obszarach nasze siły zbrojne przeszły do ofensywy" – zauważył Żyrnow, przyznając, że najcięższe walki toczą się w tej chwili na kierunku żytomierskim, wyszogrodzkim i browarskim wokół Kijowa.

"Tam ciągle toczą się walki. Wróg próbuje odwrócić losy bitew i przejąć inicjatywę. Celem jest opanowanie wszystkich głównych dróg dojazdowych wokół Kijowa i otoczenie miasta" - dodał.

Jednak zdaniem generała, wojska rosyjskie straciły inicjatywę, a w dodatku są zdemoralizowane. (PAP)